Bądź czujny w wieku <50 lat.
Też się nad tym zastanawiałem. Widziałem, że encorton to samo co prednizon. 
Czytałem z karty informacyjnej. 
Dostałem wlew: mieszanina (skład chemiczny) w tym prednisone 0,005g.
Poniżej wpis:
I cykl DXL + prednizon  
Podano: docetaksel 155mg

Dodatkowo w tabletkach do przyjmowania 2 x dziennie po 1 Encorton 0,005G.
Jeśli we wlewie nie widziałem, opieram się tylko na karcie informacyjnej to tabletki mam przed sobą.
Też się dziwowałem jak zobaczyłem bazę leków.
Rocznik 1967
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT; 
RT II-IV.2013; 
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)  
kontynuacja leczenia - dyskusja
Odpowiedz
Nie ma się co dziwować. mruganie, puszczanie oczka 
Po prostu dostałeś steryd i w kroplówce podczas wlewu, i teraz masz brać dodatkowo w tabletkach.


(Ja też dostałam antybiotyk w kroplówce podczas zabiegu, a potem jeszcze tabletki.Też się każdy nazywał inaczej, ale chodziło  o ten sam augmentin).
Odpowiedz
Cris, jak się dziś czujesz po tej chemii?
Odpowiedz
(05.11.2016, 00:52:50)Dunolka napisał(a): Cris, jak się dziś czujesz po tej chemii?

Spokojnie. Nic niepokojącego.
Trochę odpocząłem po wczorajszych przeżyciach (psychicznych), więc posyłam parę informacji.

Przy CHT mogą wystąpić różne skutki uboczne (podaję dla tych co nie wiedzą). 
Mój dr poinformował mnie o wszystkich bardzo dokładnie.
Może komuś się to przyda. Porobiłem notatki.
Proszę nie traktować tego jako przestroga, tylko proszę mieć o tym świadomość.
Najgroźniejsze: gorączka neutropeniczna. 
Jeśli kogoś to interesuje niech zobaczy np. na ten wywiad
Zrobiłem sobie instrukcję jak postępować w takim przypadku, co ma zrobić lekarz z SOR.
Mam Badać codziennie temperaturę. Dziś spoko 36,8 C.
Mniej grożne: włosy (wiadomo), muszę zapuścić wąsa na movember
skóra (swędzenie, bladość łuszczenie),  
paznokcie (brudne, nie do zmycia - jak u górnika)
suchość w ustach  
i ciekawe na koniec: neuropatia (objawia się poprzez zaburzenie czucia i mrowienie). Możesz przeczytać o neuropatii np. tutaj 

Jak mam świadomość, że gorączka neutropeniczna może zakończyć się śmiercią to mam trochę w porach.
Mam jednak nadzieję, że mnie to ominie i nie będę musiał wykorzystywać swojej ściągi.
Rocznik 1967
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT; 
RT II-IV.2013; 
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)  
kontynuacja leczenia - dyskusja
Odpowiedz
Krzysiu mogą wystąpić, ale NIE MUSZĄ... i tego się trzymaj.

Tak na marginesie, to trzeba mieć świadomość, ale ta świadomość potrafi dołować.
Moja mama nie ma do końca świadomości (lekarz oszczędził jej szczegółów ryzyka podczas stosowania OBDIVO) i może lepiej. Tylko, że my bliscy, wszystkie jej dolegliwości traktujemy bardzo poważnie.

Trzymaj się... traktuj chemię jako sojusznika... nie jak wroga.

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
Tak traktuję, jak piszesz. Jako kolejne narzędzie do walki z RGK.
No i o skutkach ubocznych też zdaję sobie sprawę, że nie muszą (oby) wystąpić.

Z drugiej strony ja jestem człowiekiem, który chce dużo wiedzieć. Stąd mój post poprzedni. 
Popatrz jak to jest z ludźmi absolutnie nieświadomymi co ich czeka. 
Kto wie jaka postawa lepsza?

Pełen nadziei na skuteczność CHT - cris.  zadowolenie, uśmiech
Rocznik 1967
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT; 
RT II-IV.2013; 
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)  
kontynuacja leczenia - dyskusja
Odpowiedz
Zaliczony kolejny dzień po CHT. 
Muszę przyznać, że tak jakoś inaczej się czuję. Śpię więcej i nie mogę się "rozruszać".
Miewam jednego dnia bóle mięśni, kości podobne jak przy grypie (trochę mniej uciążliwe) drugiego wariackie uderzenia gorąca.
A temperatura 36,8 prawie codziennie.
Czekam do badania krwi 10.11. i wzmacniam organizm czym się da.
A smaki przeróżne. Dziś zasuwałem do sklepu po .... granat i warzywa.
Codziennie kiszony barszczyk czerwony. 
Od przyszłego tygodnia - ograniczam cukier, choć wcale nie używałem go za dużo (1,5 łyżeczki w kawie).

I ja tu żyć panie pr.... 
Wiem, że jestem pionierem na forum opisującym dokładnie wrażenia z CHT (inni nie mają odwagi?).
Jeśli Was zanudzam wybaczcie.
Rocznik 1967
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT; 
RT II-IV.2013; 
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)  
kontynuacja leczenia - dyskusja
Odpowiedz
Nie zanudzasz.
Trzeba wiedzieć, jak to jest
Niestety, wielu z nas to czeka.
Niezależnie od płci.

PS. Wybacz, że nie uaktualniam Tabelki.
 Jeszcze nie mam siły.
Odpowiedz
(07.11.2016, 23:31:11)Dunolka napisał(a): PS. Wybacz, że nie uaktualniam Tabelki.
 Jeszcze nie mam siły.

Nie spiesz się. 
Dobrze, jest zobaczyć coś optymistycznego a w tabelce ten wynik PSA jest ... no powiedzmy lepszy niż aktualna sytuacja. 
Druga sprawa to aktualny sposób leczenia. 
Jest wpisane próby kliniczne i to jest prawda. Wszak CHT jest kontynuacją tych BK. 

I jeszcze jedno. Leczę się już prawie 5 lat, a żaden z lekarzy nie zapytał jakie mam dzieci, w jakim wieku itp.
Dopiero podczas rozmowy o CHT padły pytania o rodzinę, żonę, dzieci etc. Czemu teraz się zainteresował?
Wyobraźnia poleciała w kierunku pani z którą, rozmawiał po nocach Edward. 

Miałem tego nie pisać, ale leży przede mną broszura "Mój rodzic ma nowotwór. Poradnik dla nastolatków", którą mi wydano w Klinice, aby junior (15 lat) się zapoznał. Podałem mu do czytania. Nie miałem siły mu tłumaczyć w jakim jestem aktualnie miejscu. Powiedział, że przeczyta i odszedł bez słowa. Muszę nad tym popracować.
Rocznik 1967
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT; 
RT II-IV.2013; 
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)  
kontynuacja leczenia - dyskusja
Odpowiedz
Mój junior (najmłodszy z czwórki) w chwili diagnozy miał 14 lat. Czuło się, że jest zaniepokojony sytuacją. Nie wszystko wiedział, nie o wszystkim go informowaliśmy.
Oczywiście moja sytuacja była inna, a obawy skupiały się na operacji.
Kiedy przyjechał z Elą do szpitala i mnie pierwszy raz zobaczył, to odżył. Tata wyglądał całkiem całkiem i nawet żartował zadowolenie, uśmiech
Później praktycznie przestał mnie traktować jako chorego... i bardzo dobrze.

To na pewno ciężka chwila i musicie to jakoś rozegrać. Może ta broszurka pomoże... o ile przeczyta.

Krzysiu pisz, dziel się z nami swoją sytuacją.
Nawet jak nie będziemy mieli pomysłu, co Tobie konkretnego odpisać, to myślami jesteśmy z Tobą i Twoimi bliskimi.

Trzymajcie się!
Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
(08.11.2016, 00:05:54)cris napisał(a): I jeszcze jedno. Leczę się już prawie 5 lat, a żaden z lekarzy nie zapytał jakie mam dzieci, w jakim wieku itp.
Dopiero podczas rozmowy o CHT padły pytania o rodzinę, żonę, dzieci etc. Czemu teraz się zainteresował?

Miałem tego nie pisać, ale leży przede mną broszura "Mój rodzic ma nowotwór.lat) się zapoznał.  Nie miałem siły mu tłumaczyć w jakim jestem aktualnie miejscu. Powiedział, że przeczyta i odszedł bez słowa. Muszę nad tym popracować.

Krzysiu
Przeczyta i wzmocni się.
Dobry ruch z Twojej strony.
Psychoonkologia jest istotnym fundamentem leczenia chorych na nowotwór.
Jedną z ważnych terapii są nasze spotkania.
To element leczenia i wzmacniania chorego jak i jego rodziny.

Dr który z Tobą rozmawiał w pełni zdaje sobie sprawę z pozytywnego działania psychoonkologii.
Ma u mnie +.

Jędrek
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
(08.11.2016, 00:05:54)cris napisał(a): I jeszcze jedno. Leczę się już prawie 5 lat, a żaden z lekarzy nie zapytał jakie mam dzieci, w jakim wieku itp.
Dopiero podczas rozmowy o CHT padły pytania o rodzinę, żonę, dzieci etc. Czemu teraz się zainteresował?
Wyobraźnia poleciała w kierunku pani z którą, rozmawiał po nocach Edward. 

Miałem tego nie pisać, ale leży przede mną broszura "Mój rodzic ma nowotwór. Poradnik dla nastolatków", którą mi wydano w Klinice, aby junior (15 lat) się zapoznał. Podałem mu do czytania. Nie miałem siły mu tłumaczyć w jakim jestem aktualnie miejscu. Powiedział, że przeczyta i odszedł bez słowa. Muszę nad tym popracować.

Odezwał się w tobie OJCIEC, odebrałeś to  jako troskę o twoją rodzinę.
A mogło to być tak, że lekarz, zauważywszy, że na chemię  przyjechałeś sam,
chciał się dowiedzieć, czy czasem nie jesteś sam.
Bo lepiej, skuteczniej leczy się pacjenta, który ma obok siebie wspierającą  rodzinę,
który kocha i jest kochany,
który ma dla kogo żyć i walczyć o zdrowie.

A o relacjach chory-dzieci podyskutujemy.
Ja akurat znam sytuację z obu punktów widzenia.
Odpowiedz
Cytat:Odezwał się w tobie OJCIEC, odebrałeś to  jako troskę o twoją rodzinę.
Zapewne tak było. Jakoś przy omawianiu skutków ubocznych a szczególnie gorączki neutropenicznej miałem wizję najgorszego.
I ten klimat pozostał w trakcie 1,5h rozmowy, a wyobraźnia poleciała w nieskończoność. 

Cytat:A mogło to być tak, że lekarz, zauważywszy, że na chemię  przyjechałeś sam, chciał się dowiedzieć, czy czasem nie jesteś sam.

No nie, tak nie było, lekarz wiedział, że mam kochającą rodzinę, a że, na badania (również i CHT) przyjeżdżam(łem) sam to wie, że jestem samodzielnym i świadomym pacjentem, pełnym wigoru. Nawet dzień wcześniej pytałem czy mogę wracać po chemii samochodem. Zezwolił. Jego pytania o rodzinę przy CHT były bardziej szczegółowe. Teraz z perspektywy czasu myślę, że Jędrek jest bliższy prawdy:  
Cytat:Dr który z Tobą rozmawiał w pełni zdaje sobie sprawę z pozytywnego działania psychoonkologii.  Ma u mnie +.

Choć Twoja uwaga:
Cytat:Bo lepiej, skuteczniej leczy się pacjenta, który ma obok siebie wspierającą  rodzinę, który kocha i jest kochany, który ma dla kogo żyć i walczyć o zdrowie.
na pewno jest trafna.
Ja dokładnie tak samo uważam. 
A to, że mam dla kogo żyć jest jednym z ważniejszych bodźców motywacyjnych do walki.
Rocznik 1967
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT; 
RT II-IV.2013; 
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)  
kontynuacja leczenia - dyskusja
Odpowiedz
3 tygodnie przeleciało bardzo szybko. Dzisiaj kolejne podejście (2) do CHT. Wczoraj pobrana krew do:
1. Analizy — dla dzisiejszego docetaxelu.
2. Analizy — dla II cyklu BK.
W sumie "chyba" 6 fiolek. Pobierają mi krwi " prawie" jak Honorowy Dawca Krwi. Piowoj — jak i czym uzupełniałeś ilość krwi po oddaniu dla PCK?
Mam nadzieję, że wyniki będą zadawalające i popatrzę na .... kap, .... kap.
Czekam i nudzę się, a zatem odrabiam zaległości.
Rocznik 1967
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT; 
RT II-IV.2013; 
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)  
kontynuacja leczenia - dyskusja
Odpowiedz
(24.11.2016, 11:40:13)cris napisał(a): ... i popatrzę na .... kap, .... kap.
Czekam i nudzę się, a zatem odrabiam zaległości.

Jesteśmy z Tobą i niech to kap, ... kap... załatwi drania na cacy!

Trzymaj się!
E i J
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
Wiesz Jarku że w moim przypadku niemożliwe, aby pozbyć się go definitywnie. Ale na cacy to zobaczymy. Idzie. Kap... kap.. już 2 butelka ( po 100 ml ). W oczekiwaniu na docetaxel. Chyba jakieś płukania.
Rocznik 1967
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT; 
RT II-IV.2013; 
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)  
kontynuacja leczenia - dyskusja
Odpowiedz
Krzysiu czy badano Ci PSA.
moja historia
Ur.
09.1958r.
05.2011 PSA 50,4ng/ml HT. 11.2011 RP.  01.2012 RT. 06.2012 wideotorakoskopia-przerzuty do płuc.
07.2012-10.2015 HT/ zmiana hormonów/, 3 razy przerwana HT.  Hormonoodporność/odporność na kastrację/   
10.2015 Badania kliniczne PRESIDE, Enzalutamid
01.2016 PSA 0,36  
Odpowiedz
Pozabierałem wyniki. Napiszę z domu. Teraz niewygodnie jedną ręką pisać i szukać wyników. Lewa unieruchomiona kroplówką.
Rocznik 1967
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT; 
RT II-IV.2013; 
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)  
kontynuacja leczenia - dyskusja
Odpowiedz
Wiesz co ja oddawałem po 460ml + 20 ml do badań, i specjalnie nie odczuwałem że cokolwiek oddałem, grono krwiodawców jest zgodne że po oddaniu krwi nie ma żadnych specjalnych wymagań co do uzupełnienia niedoborów, choć jak większość twierdzi lampka czerwonego wina nie zaszkodzi [Obrazek: smile.png]  (chyba już wiem po co kupiłeś małą buteleczkę wina) Ja gustowałem w ,,Byczej krwi'' - Egri bikavér
Odpowiedz
Krzysiu. Teraz po kolejnym wlewie "DCTX" odpoczywaj jak najwięcej.
Trzeba trochę ochłonąć po ostatnich wydarzeniach tych b.miłych i tych z obowiązku smutny , tego niechcianego obowiązku.
Trzymaj się i dużo mocy Ci życzę.

Pozdrawiam
   Kris.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości