RAK PROSTATY POMOC - Forum

Pełna wersja: Bądź czujny w wieku <50 lat.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21
(11.09.2017, 21:53:47)Dunolka napisał(a): [ -> ]I teraz pytanie  - czy te parametry krwi "lecą" z powodu chemii, czy nowotworu?
Jeśli tylko z powodu chemii, to Cris da radę, wierzę w to.

Z dużym prawdopodobieństwem to chemia.
My też wierzymy w Crisa wielkie serce do walki i ze wszystkich sił mu kibicujemy. W takich sytuacjach człowiek naprawdę chciałby aby dobre fluidy miały moc natychmiastowego uzdrawiania na odległość.
Jesteśmy z Tobą Krzysiu
Łzy cisną się do oczu.
To chyba najtrudniejsza sytuacja jaką mamy od początku powstania forum.

Mam ogromną wiarę, że Cris wróci do domu, chociaż sytuacja jest bardzo trudna.

Zapewniamy o modlitwie.

B i B
Czekamy ze ściśniętym sercem.

Pocieszam się tym, że to faktycznie najprawdopodobniej wpływ chemioterapii. Wtedy organizm "sam" się stopniowo naprawia, poza tym pomaga mu w tym medycyna.
No i inwazja szpiku kostnego przez nowotwór następuje dopiero przy "masywnych przerzutach do kości",
tak pisał onegdaj Aqq, a takich Cris jeszcze nie ma.
Ale nie jesteśmy fachowcami, nie wszystko wiemy.

Cris był już nieprzytomny 3 dni, po pierwszym mini wylewie.
Szybko wrócił do siebie, i do domu. Młody, silny organizm, ogromna wola życia.
Teraz też na to liczymy.
Czy są jakieś nowe wiadomości, ktoś ma kontakt z rodziną Krzysia, może można by pojechać do szpitala, podtrzymać na duchu...Sam już nie wiem co napisać...
Piotrze.
Kilka osób ma kontakt na Crisa. Ja wczoraj rozmawiałem z jego synem ( poznałem go osobiście w Białymstoku) i mamy taka męską umowę, że o stanie zdrowia ( tym nawen gorszym) będzie mnie krótko informował telef.
Nie chciałbym być intruzem, żeby teraz rodzinie Krzysia zawracać głowę, ale jeżeli zajdzie taka potrzeba to już rozmawialiśmy z Bogdanem, że pojedziemy do Krakowa, czy też do Myślenic.

Pozdrawiam
   Kris.
(12.09.2017, 13:58:28)Kris napisał(a): [ -> ]Piotrze.
Kilka osób ma kontakt na Crisa. Ja wczoraj rozmawiałem z jego synem ( poznałem go osobiście w Białymstoku) i mamy taka męską umowę, że o stanie zdrowia ( tym nawen gorszym) będzie mnie krótko informował telef.
Nie chciałbym być intruzem, żeby teraz rodzinie Krzysia zawracać głowę, ale jeżeli zajdzie taka potrzeba to już rozmawialiśmy z Bogdanem, że pojedziemy do Krakowa, czy też do Myślenic.
Nie wiem, czy są wskazane odwiedziny Crisa teraz, kiedy jest on w śpiączce farmakologicznej. Nie będzie z Nim kontaktu, no może dla Jego rodziny będzie to psychiczne wsparcie. Myślę, że warto poczekać do wybudzenia Krzysia i dopiero wtedy.
Jakie to nasze życie jest pokręcone. Jak nikt z nas nie zna dnia ani godziny, gdy przyjdzie załamanie zdrowia i wszystko może się zdarzyć. Zwyczajnie brakuje słów.
Edward
Tak ciężko z tą myślą, że Krzyś walczy a my niewiele możemy pomóc.
Mamy ogromną wiarę w to, że wkrótce otrzymamy dobrą wiadomość o jego zdrowiu.
Wszyscy ogarnijmy go pozytywną energią i modlitwą o powrót do zdrowia.
Na pewno pomoże.

Krzysiu, wiemy że dasz radę.
Beata i Jędrek
Troszkę mnie tu nie było i...
Trzymam kciuki.
Usiłowałam poczytać jak najwięcej o tym problemie z płytkami krwi, no i dlaczego śpiączka farmakologiczna.
Faktycznie, tak drastyczny spadek  miana płytek, to skutek długotrwałej chemioterapii.
Stąd wniosek, że czas działa na korzyść Crisa.
Ale znów mu teraz pękło jakieś naczynie krwionośne w mózgu, znów nastąpił mini wylew.
To jest koszmarny ból głowy.
Aby oszczędzić pacjentowi cierpień, wprowadza się go w stan śpiączki farmakologicznej, takiej przedłużonej narkozy.
Zatem Cris nie cierpi, goi się. Oby to trwało jak najkrócej!

Pamiętajmy, jaki ogromny stres przeżywa rodzina Crisa.
Witam.
Zgodnie z obietnicą przekazuję Wszystkim najświeższe wiadomości o stanie zdrowia Crisa/Krzysia.
Jest o wiele gorzej niż było wczoraj, czy nawet jeszcze dzisiaj rano. Był plan próby wybudzenia go jutro ze śpiączki farmakologicznej. Niestety ostatnie pogorszenie stanu zdrowia wyklucza taką możliwość. Parametry krwi nadal bardzo złe i nie widać tendencji  odbudowy przez szpik kostny.
Krzysiu walcz. Walcz jak najdłużej, bo wiemy, że jesteś mocny.
Jesteśmy z Tobą. Pozdrawiamy i ściskamy.

Kris.
Walcz Krzysiu, walcz, nie odpuszczaj!
Dla swoich bliskich, dla siebie samego, dla nas wszystkich!
Dopiero dziś złapałem zasięg... i taka wiadomość.
Cris trzymaj się! Wspieramy modlitwą...nie tracimy nadziei.

E i J
Te wiadomości powaliły nas z nóg.Wierzymy głęboko ,że będzie poprawa.
Cris walcz ,jesteśmy z Tobą.
L i M
Witam.
Najnowsze info na temat stanu Krzysia.

Sytuacja w ocenie lekarzy nadal b.ciężka w miarę stabilna, jeżeli można ten stan tak określić.
Odłączono mu leki które były podawane do utrzymywania stanu śpiączki farmakologicznej.
Wszyscy czekają na samodzielne wybudzenie, ale czy i kiedy to nastąpi nikt nie może przewidzieć smutny .
Mam taką nadzieję, że jednak coś zmieni się na lepsze.

Krzysiu!!! walcz, bo jesteś cholernie mocny i nam wszystkim bardzo potrzebny.
Jesteś przecież niesamowicie zacięty w swoich realizacjach. Niech to będzie nadal Twoja największa siła.

   Kris.

P.S. O wszystkim co jest związane ze stanem Crisa będę się starał Was na bieżąco informować.
Krzysiu jesteśmy z Tobą.

Pamiętamy.

B i B
Krzysiu jesteśmy z Tobą.
J B
Krzysiu, myślami i modlitwą jesteśmy z Tobą .Nabieraj sił , czekamy na  dobre informacje od Ciebie. Serdecznie i ciepło pozdrawiamy. DiW
Witam.

Jestem właśnie chwilę po rozmowie z żoną Krzysia i przekazuję Wam informacje o jego stanie.
Sytuacja podobnie jak wczoraj. Odstawiono część środków farmakologicznych związanych z utrzymaniem śpiączki.
Nadal podawane są silne leki p. bólowe.
Stan Krzysia bez zmian. Jeszcze się nie wybudził.

Krzychu walcz !!! jesteśmy z Tobą

  Kris.
Nie wiem co napisać , ciężko, odpowiednich słów brak ,
myślę że wszystko w rękach Boga i jest już tam zapisane
modlę się Krzysiu.,
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21