24.10.2023, 16:03:36
(24.10.2023, 14:39:08)Paweł Sz. napisał(a): Jestem po biopsji. Bez bólu, najpierw znieczulenie skóry, tak mnie informowano, zastrzyk w krocze i chyba w pośladki, po kilku minutach głębszy zastrzyk znieczulający, sonda usg wiadomo gdzie, potem po 6 strzałów w obie połówki prostaty. Dwóch lekarzy i dwie pielęgniarki, ten uczacy się tylko obserwował. Całość trwała +/- 30 min. Atmosfera w gabinecie, super, byłem informowany o każdej czynności, cały czas pielegniarka zajmowała mnie rozmową na tematy niekoniecznie związane z zabiegiem. Na koniec, to napewno nie zabrzmi poważnie i adekwatnie do sytuacji, ale ja 55 latek dostałem odznakę "dzielny pacjent". Po zabiegu dostałem butelkę wody i receptę na antybiotyk Zinoxx, 10 sztuk 2x dziennie. Do 10 dni ma być wynik.
Rozpisałem się o samym przebiegu badania, bo teraz wiem jak przy stresie związanym z samą biopsja a co ważniejsze przyczyną jej, ważna jest właśnie atmosfera którą stwarza personel, działa to jak środki uspokajające i dodatkowa dawka znieczulenia.