07.02.2023, 15:06:32 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.02.2023, 15:50:24 przez Armands.
Powód edycji: edycja postu z uzupełnieniem
)
Dzień dobry,
Najserdeczniej witam wszystkich uczestników forum i bardzo dziękuję za zamieszczane informacje.
18 listopada 2022 miałem zabieg usunięcia prostaty, dziś rano poszedłem na badania i otrzymałem wynik 0,000ng/ml
Przed zabiegiem (2022-11-09) moje PSA (badane w Diagnostyce) wynosiło 4,572
Czy wynik 0,000 jest w ogóle możliwy?
Badania oczywiście powtórzę w innym niż Diagnostyka laboratorium.
Cytat:Na przełomie lat 80tych i 90tych, na skutek raka prostaty, zmarli obaj dziadkowie oraz brat mamy a tato przeszedł operację usunięcia raka.
Nie znam szczegółów tej operacji, samej prostaty - jak się niedawno dowiedziałem - nie usunięto. Tato (rocznik 41) leczy się hormonalnie.
W takich okolicznościach, będąc przed czterdziestką zostałem zakwalifikowany do grupy wysokiego ryzyka.
Co kilka lat badano prostatę (per rectum) i raz - dwa razy w roku kontrolowano PSA. Wyniki nie wskazywały na potrzebę dalszych analiz.
Moje PSA pod koniec 2020 osiągnęło 5,71 g/ml i skierowano mnie na biopsję. Wiosną 2021 pobrano 8 wycinków w których nie znaleziono komórek rakowych. Skierowano mnie na badania genetyczne, które dały wynik ujemny.
W lutym 2022 PSA wynosiło 4,9 ng/ml i zalecono kolejną biopsję. Tym razem pobrano 12 wycinków. W kilku z nich wykryto raka.
Po scyntygrafii zaproponowano usunięcie metodą laparoskopową. Wstrzymałem się z podjęciem decyzji.
Sprzedałem motocykl i zacząłem poszukiwać lekarzy i metod leczenia.
W wyniku jednej z konsultacji otrzymałem skierowanie na MRI. Podano mi jakiś środek, który miał "spowolnić ruch robaczkowe".
Piszę o tym ponieważ było to najlepsze badanie MRI jakie przeszedłem.
Przedstawiając wyniki lekarzowi kierującemu usłyszałem, że powinienem się zgłosić do niego jak PSA przekroczy 10 ng/ml.
Nie uspokoiło mnie to i poszukiwałem innych lekarzy.
Ostatni z nich porównał mój stan do samochodu, który zaczyna rdzewieć "i jeśli nic się nie zrobi to będzie coraz gorzej".
Poprosiłem o skierowanie na oddział.
Tam są dwa wyniki, ten górny - pooperacyjny, a ten na dole - sprzed operacji.
Ten sprzed operacji pokazuje stosunek procentowy PSA wolnego do całkowitego,
PSA całkowite i PSA wolne.
A ten wynik u góry to PSA pooperacyjne, nieoznaczalne, gratulacje!
Czy możliwy jest wynik 0.000, skoro zakres referencyjny jest od 0.000 do 4.000?
Chyba możliwy, skoro zakres jest od- do. Pokazana jest najniższa możliwa wartość.
Mniej byłoby już w tysięcznych.
Jak widać wynik PSA 0,000 ng/ml jest możliwy, ale to naprawdę rzadkość. O ile pamiętam jeden z adminów na innym forum przez jakiś czas szczycił się takim wynikiem.
Moje (i Jędrka) laboratorium kilka lat temu najniższą czułość miało na poziomie 0,002 ng/ml, a aktualnie na 0,006 ng/ml.
Koledze życzę, aby taki wynik miał już na zawsze.
Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml. W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml Koniec kontroli u urologa w CO Moja historia Wątek poboczny
Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Moją historię opisałem w Nasze Historie; dodałem kilka załączników.
W kwestii PSA napiszę więcej po otrzymaniu wyników z innego laboratorium.
Witamy cię oficjalnie w naszym gronie!
Życzeniem naszym jest, byś dla "nowych" był nadzieją i przykładem, że nowotworu można się pozbyć radykalnie
i bez większych powikłań.
Czyli aby twoje PSA na zawsze pozostało zerowe!
Należysz do "młodzieżowej" grupy forumowiczów, czyli do pokolenia czterdziestolatków.
Coraz więcej ich mamy, co jest wiadomością niedobrą i dobrą jednocześnie.
Niedobrą - "bo coraz młodsi chorują'.
Dobrą - bo świadczyć to może o coraz lepszej diagnostyce, o tym, że nowotwory wykrywane są wcześniej,
wcześniej są leczone, zatem rokowanie jest lepsze.
"Diagnostyka" ma dokładne testy, zatem jestem przekonana, że wyniki z innych laboratoriów będą wyglądały tak:
< xxx.
Czyli PSA mniejsze, niż ich próg wykrywalności.
"Nasze historie" zawierają "czystą" historię leczenia, wzbogaconą o twoje refleksje, zapisy stanów emocjonalnych .
Inni forumowicze nie mogą tam umieszczać komentarzy, uwag, pytań, czyli jest to dział bez dyskusji.
Prawdziwym forum jest dział "Przed i po diagnozie - przebieg i efekty leczenia".
Poprosimy Armandsa, który jest naszym naczelnym Adminem, by utworzył twój wątek w "Przed i po diagnozie..."
i przeniósł tam twoje pytanie o dokładność wyników badań oraz skopiował "Historię".
Ja osobiście zajmuję się "Historiami", będę tam przenosić najważniejsze informacje z Przebiegu leczenia.
Mam nadzieję, że będą to tylko dobre wiadomości, że PSA wciąż zerowe.
Oby!
Przyglądając się wynikowi histopatologii pooperacyjnej, zwróciłam uwagę, że jest już przekroczenie torebki,
i że pojawiły się już "czwórki".
Czyli optymizm lekarza, który zalecał aktywny nadzór zamiast szybkiego radykalnego leczenia, był nadmierny. Można być optymistą przy niewysokim PSA i niewysokim Gleasonie, jeśli pacjent jest w podeszłym wieku, a nie tuż po czterdziestce.
Czyli moim zdaniem dobrze zrobiłeś pozbywając się nowotworu od razu.
A propos, ile dokładnie masz lat?
Forum to również miejsce na wyrażenie emocji, związanych z szokiem diagnozy i choroby.
Do mnie najbardziej przemówiło twoje "sprzedałem motocykl"...
Jeszcze raz dziękuję za Wasze komentarze.
Odebrałem wynik z innego laboratorium. PSA<0,006ng/ml
Będę kontynuował okresową kontrolę i - o ile wątek zostanie przeniesiony do "Przed i po diagnozie..." - wpisywał co kilka miesięcy aktualny wynik.
@Armands:
Cytat:(...) jeden z adminów na innym forum przez jakiś czas szczycił się takim wynikiem (...)
Czy wiesz jak długo utrzymywał się taki wynik tego admina?
@Dunolka:
Cytat:(...) Można być optymistą przy niewysokim PSA i niewysokim Gleasonie, jeśli pacjent jest w podeszłym wieku (...).
- zgadzam się w 100%. Ale ten lekarz ma opinię autorytetu urologicznego. Jak Ci mogę podziękować za wsparcie i życzliwość?
- Urodziłem się w 1967. Na wiosnę kupię nowe moto :-)
Wynik o którym wspomniałem nie utrzymał się zbyt długo, bo był obniżony hormonoterapią... i w co on wierzył, dzięki zastosowaniu leczenia niekonwencjonalnego.
Młody pacjent (wtedy poniżej czterdziestki) z wysokim, agresywnym Gleasonem i dużo wyższym przedoperacyjnym PSA nie mógł liczyć na szczęśliwe zakończenie historii zwanej rakiem prostaty.
Niemniej trzeba też zauważyć, że pojawiają się nowe możliwości leczenia zaawansowanego raka i dają szansę na długą potyczkę z tym draniem.
Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml. W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml Koniec kontroli u urologa w CO Moja historia Wątek poboczny