1. Tak, prof. Chłosta przyjmuje też w Krakowie.
Warto z nim porozmawiać, warto zaufać jego opinii.
2. Trudno nam, laikom, wypowiadać się w kwestii zbyt krótkiego odstępu czasowego między scyntygrafią
a CT z kontrastem.
Ale na logikę:
- radioznacznik za każdym razem jest inny, więc teoretycznie nie powinno być "zaburzenia w obrazie tomografii";
- podwójna dawka promieniowania w ciągu doby nie jest niczym dobrym dla pacjenta.
Ja też byłabym za odstępem co najmniej dwudniowym.
Pamiętajcie, że pacjent po scyntygrafii przed ok. 48 godzin "świeci", czyli troszkę promieniuje.
Dostaniecie na piśmie wytyczne, jak wtedy postępować.
M.in. unikać kontaktu z dziećmi i młodymi kobietami.
Warto o tym wiedzieć wcześniej i odpowiednio zorganizować na te dwa dni życie rodzinne.
3. Reklama jest dźwignią handlu, każda prywatna firma, również medyczna, obiecuje cud miód i orzeszki.
Na pewno "opieka jest na wysokim poziomie" - dużo czasu na rozmowę, na wytłumaczenie wszystkiego,
kawa, uprzejmość, troska.
Dopóki nie zapłacisz.
Po operacji firma traci zainteresowanie pacjentem, i to jest normalne i naturalne. Oni są od operowania,
nie od kompleksowej opieki nad pacjentem.
Po operacji przechodzi się pod opiekę państwowej onkologii.
4. Na forum mamy naszego najmłodszego pacjenta o nicku Sebek 78, który był operowany robotem daVinci w Szczecinie, przez prof. Słojewskiego; na razie (odpukać, odpukać, odpukać) z pełnym sukcesem.
Przeczytaj jego wątek.
5. Nie ufaj opiniom o lekarzu, zamieszczonym w sieci, ani tym pozytywnym, ani negatywnym.
Doskonale wiesz, że wszystko można kupić.
Wierzyć można tylko realnym pacjentom, których można realnie poznać. Na priva, choćby na tym forum,
możesz poznać email osoby, do której chciałabyś napisać, i telefon osoby, z którą chciałabyś porozmawiać.
Możesz też się z nami spotkać.
Ale należy pamiętać, że prywatna opinia jest opinią jednostkową, bo każdy tylko raz miał usuwaną prostatę.
Dlatego słusznie robicie, "uruchomiając wszelkie możliwe kontakty" w środowisku medycznym.
Warto z nim porozmawiać, warto zaufać jego opinii.
2. Trudno nam, laikom, wypowiadać się w kwestii zbyt krótkiego odstępu czasowego między scyntygrafią
a CT z kontrastem.
Ale na logikę:
- radioznacznik za każdym razem jest inny, więc teoretycznie nie powinno być "zaburzenia w obrazie tomografii";
- podwójna dawka promieniowania w ciągu doby nie jest niczym dobrym dla pacjenta.
Ja też byłabym za odstępem co najmniej dwudniowym.
Pamiętajcie, że pacjent po scyntygrafii przed ok. 48 godzin "świeci", czyli troszkę promieniuje.
Dostaniecie na piśmie wytyczne, jak wtedy postępować.
M.in. unikać kontaktu z dziećmi i młodymi kobietami.
Warto o tym wiedzieć wcześniej i odpowiednio zorganizować na te dwa dni życie rodzinne.
3. Reklama jest dźwignią handlu, każda prywatna firma, również medyczna, obiecuje cud miód i orzeszki.
Na pewno "opieka jest na wysokim poziomie" - dużo czasu na rozmowę, na wytłumaczenie wszystkiego,
kawa, uprzejmość, troska.
Dopóki nie zapłacisz.
Po operacji firma traci zainteresowanie pacjentem, i to jest normalne i naturalne. Oni są od operowania,
nie od kompleksowej opieki nad pacjentem.
Po operacji przechodzi się pod opiekę państwowej onkologii.
4. Na forum mamy naszego najmłodszego pacjenta o nicku Sebek 78, który był operowany robotem daVinci w Szczecinie, przez prof. Słojewskiego; na razie (odpukać, odpukać, odpukać) z pełnym sukcesem.
Przeczytaj jego wątek.
5. Nie ufaj opiniom o lekarzu, zamieszczonym w sieci, ani tym pozytywnym, ani negatywnym.
Doskonale wiesz, że wszystko można kupić.
Wierzyć można tylko realnym pacjentom, których można realnie poznać. Na priva, choćby na tym forum,
możesz poznać email osoby, do której chciałabyś napisać, i telefon osoby, z którą chciałabyś porozmawiać.
Możesz też się z nami spotkać.
Ale należy pamiętać, że prywatna opinia jest opinią jednostkową, bo każdy tylko raz miał usuwaną prostatę.
Dlatego słusznie robicie, "uruchomiając wszelkie możliwe kontakty" w środowisku medycznym.