08.04.2018, 20:50:01
Andrzeju, Jarku,
dzięki za porady. Wiem, że wychodził z tego będę powoli, ale boję się powtórki sytuacji sprzed kilku lat.
Zaczynało się podobnie, a że to był pierwszy raz, to nie spodziewałem się aż takich konsekwencji. Wtedy, z podobnie bolącym kręgosłupem, montowałem z synem podwieszane sufity gipsowe, co chwila łapiąc się za plecy. Wieczorem tak mnie złamało, że z pokoju do łazienki szedłem piętnaście minut przesuwając krzesło przed sobą. Do pogotowia mogłem zejść dopiero po dożylnym Ketonalu. Tego teraz też się boję.
Nie, nie stwierdzono wtedy przepukliny kręgosłupa, jedynie zmiany zwyrodnieniowe i w konsekwencji stan zapalny.
Chyba nie przeszczepiona wątroba, ale przepuklina (konsekwencja cięcia przy przeszczepie) i kręgosłup (konsekwencja przepukliny) nie pozwolą już na remont żaglówki i pływanie.
Niby doskonale wiem, że wszystko kiedyś się skończy, ale kiedy to się staje, to jednak jest smutno.
Pisałem, że podarowane drugie życie chciałbym wykorzystać tak, jak pierwsze, ale nie bardzo mi to wychodzi
Edward
dzięki za porady. Wiem, że wychodził z tego będę powoli, ale boję się powtórki sytuacji sprzed kilku lat.
Zaczynało się podobnie, a że to był pierwszy raz, to nie spodziewałem się aż takich konsekwencji. Wtedy, z podobnie bolącym kręgosłupem, montowałem z synem podwieszane sufity gipsowe, co chwila łapiąc się za plecy. Wieczorem tak mnie złamało, że z pokoju do łazienki szedłem piętnaście minut przesuwając krzesło przed sobą. Do pogotowia mogłem zejść dopiero po dożylnym Ketonalu. Tego teraz też się boję.
Nie, nie stwierdzono wtedy przepukliny kręgosłupa, jedynie zmiany zwyrodnieniowe i w konsekwencji stan zapalny.
Chyba nie przeszczepiona wątroba, ale przepuklina (konsekwencja cięcia przy przeszczepie) i kręgosłup (konsekwencja przepukliny) nie pozwolą już na remont żaglówki i pływanie.
Niby doskonale wiem, że wszystko kiedyś się skończy, ale kiedy to się staje, to jednak jest smutno.
Pisałem, że podarowane drugie życie chciałbym wykorzystać tak, jak pierwsze, ale nie bardzo mi to wychodzi
Edward