Niestety o wyjściu dzisiaj do domu mogę zapomnieć. Mam (6,00) 37,6 stC i czuję sie odpowiednio do tej temperatury.
Rurka wystaje rany i kończy się w opatrunku. Wczoraj jednak tak bardzo on się nasaczyl, ze z mojej koszulki zrobila się narodowa flaga i musiałem ja wyrzucić.
Szwy chciałbym mieć ściągane w Warszawie, a okazja po temu będzie 8 lutego.
Ciśnienie sprzed minuty 178/94
Jakiś czas temu pisałem o nieprzyjemnej rozmowie z panią docent nt. poziomu takrolimusa, czli środka obciążającego odporność organizmu i chroniącego przed odrzutem. Literatura podaje, ze do ostrego odrzutu prowadzi jego zbyt niski poziom. Za dolną granicę przyjmuje się 5,0 a jego poziom reguluje się odpowiednią dawką Prografu. U mnie tej dawki nie zmieniają od maja, a takrolimus systematycznie spada:
9,7
5,6
3,1
2,4 (wczoraj)
Trochę się boję i drazylem temat, cowkurzylo hepatologa na wieczornym obchodzie.
- Dlaczego pan doktor na mnie krzyczy? - zapytalem, wkurzajac go jeszcze bardziej.
- Bo trzy razy powtarzam, a pan ciągle swoje. Mam powtórzyć czwarty?
- Nie trzeba.
Taka była nasza romowa a ja mialem pecha, bo o powazny problem zapytalem najmniej sympatycznych lekarzy. Pozostali są zupełnie Indii ichpoprosze o wyjaśnienie.
Pozdrawiam
Edward
Errata:
Obciazajacego = obniżającego
Indii = inni
Ech smartfon, smartfom!
Rurka wystaje rany i kończy się w opatrunku. Wczoraj jednak tak bardzo on się nasaczyl, ze z mojej koszulki zrobila się narodowa flaga i musiałem ja wyrzucić.
Szwy chciałbym mieć ściągane w Warszawie, a okazja po temu będzie 8 lutego.
Ciśnienie sprzed minuty 178/94
Jakiś czas temu pisałem o nieprzyjemnej rozmowie z panią docent nt. poziomu takrolimusa, czli środka obciążającego odporność organizmu i chroniącego przed odrzutem. Literatura podaje, ze do ostrego odrzutu prowadzi jego zbyt niski poziom. Za dolną granicę przyjmuje się 5,0 a jego poziom reguluje się odpowiednią dawką Prografu. U mnie tej dawki nie zmieniają od maja, a takrolimus systematycznie spada:
9,7
5,6
3,1
2,4 (wczoraj)
Trochę się boję i drazylem temat, cowkurzylo hepatologa na wieczornym obchodzie.
- Dlaczego pan doktor na mnie krzyczy? - zapytalem, wkurzajac go jeszcze bardziej.
- Bo trzy razy powtarzam, a pan ciągle swoje. Mam powtórzyć czwarty?
- Nie trzeba.
Taka była nasza romowa a ja mialem pecha, bo o powazny problem zapytalem najmniej sympatycznych lekarzy. Pozostali są zupełnie Indii ichpoprosze o wyjaśnienie.
Pozdrawiam
Edward
Errata:
Obciazajacego = obniżającego
Indii = inni
Ech smartfon, smartfom!