12.01.2018, 16:39:49
To niestety właśnie ta dziewczyna. Lekarze zalozyli, ze guzy mają złośliwy charakter i wycieli kawałek wątroby, trzustki i śledzony. Teraz czeka na hist-pat. Dzisiaj była w lepszej psychofizycznej kondycji i razem przeszliśmy jedną długość korytarza.
Wychodzę w poniedziałek. Problemem będzie powrot, bo samochód mamy w Warszawie. Syn nie może wziąć urlopu więc transport i powrót chce załatwić w godzinach 18 - 6. To jest nierealne, dlatego ćwiczę i mam nadzieję na samodzielny powrót. To będzie już tydzień po operacji.
Na liczniku 4,0 km.
Wychodzę w poniedziałek. Problemem będzie powrot, bo samochód mamy w Warszawie. Syn nie może wziąć urlopu więc transport i powrót chce załatwić w godzinach 18 - 6. To jest nierealne, dlatego ćwiczę i mam nadzieję na samodzielny powrót. To będzie już tydzień po operacji.
Na liczniku 4,0 km.