03.09.2017, 10:04:07
Jarku,
z mojej perspektywy ten rok też minął niezwykle szybko. Myślę, że jeśli zdrowie dopisze, to reszta życia upłynie w tym samym tempie. Tak, staram się robić to, co lubię i nie zawsze słucham lekarzy, którzy pewnych rzeczy mi zabraniają, np. większego wysiłku fizycznego. Nie jestem jednak typem człowieka, którego byle jaka choroba wciśnie w fotel i tam do końca życia pozostawi. Jeśli taka choroba przyjdzie i nie dam rady, to trudno, ale do tej pory takiej choroby nie było.
Jolu,
muszę przyznać Ci rację, chociaż znowu mówiliśmy trochę o czymś innym.
Wg Słownika Języka Polskiego (zauważ, nie powołuję się już na Wikipedię! ):
cud
1. «niewytłumaczalne zjawisko, o którym sądzi się, że jest wynikiem działalności Boga»
2. «niezwykły, szczęśliwy zbieg okoliczności»
3. «osoba lub rzecz doskonała albo bardzo piękna»
Ja myślałem o punkcie 2, a Ty raczej o "3"
Edward
z mojej perspektywy ten rok też minął niezwykle szybko. Myślę, że jeśli zdrowie dopisze, to reszta życia upłynie w tym samym tempie. Tak, staram się robić to, co lubię i nie zawsze słucham lekarzy, którzy pewnych rzeczy mi zabraniają, np. większego wysiłku fizycznego. Nie jestem jednak typem człowieka, którego byle jaka choroba wciśnie w fotel i tam do końca życia pozostawi. Jeśli taka choroba przyjdzie i nie dam rady, to trudno, ale do tej pory takiej choroby nie było.
Jolu,
muszę przyznać Ci rację, chociaż znowu mówiliśmy trochę o czymś innym.
Wg Słownika Języka Polskiego (zauważ, nie powołuję się już na Wikipedię! ):
cud
1. «niewytłumaczalne zjawisko, o którym sądzi się, że jest wynikiem działalności Boga»
2. «niezwykły, szczęśliwy zbieg okoliczności»
3. «osoba lub rzecz doskonała albo bardzo piękna»
Ja myślałem o punkcie 2, a Ty raczej o "3"
Edward