Pamiętam pooperacyjny pobyt w CO i codzienne wypełnianie polecenia dr. Siekiery, czyli przerabianie wody butelkowanej na złocistą zawartość worka cewnika.
Byli tacy, co żartowali ze mnie, że dostane dodatkowy rachunek za ścieki. Na szczęście rachunku nie dostałem
Edwardzie, obyś nie dostał rachunku za wydeptany korytarz
pozdrawiam
Armands
Byli tacy, co żartowali ze mnie, że dostane dodatkowy rachunek za ścieki. Na szczęście rachunku nie dostałem
Edwardzie, obyś nie dostał rachunku za wydeptany korytarz
pozdrawiam
Armands