27.07.2017, 21:31:35
Pawle,
dopiero teraz widać, że sytuacja z PSA w tle jest pod kontrolą, ale 2-3 tygodnie temu wyniki sugerowały, że jednak nie jest.
Za mną trzy dni spędzone za kierownicą i dobowe przebiegi 360+360+430 km. Przyczepa już nad JP, a my z "Kornikiem" chcemy dojechać za tydzień. W pierwszych dwóch tygodniach mamy odwiedziny wnuków i wnuczek, a ja zapraszam Was pod żagle pod koniec pobytu, czyli prawdopodobnie w okresie 20-24 sierpnia (niedziela - czwartek). Sytuacja jest zmienna, ale prawdopodobnie tak będzie to wyglądało. Za jakiś czas napiszę, jak można dojechać na pole namiotowe, na którym się zatrzymaliśmy.
Ahoj!
Edward
dopiero teraz widać, że sytuacja z PSA w tle jest pod kontrolą, ale 2-3 tygodnie temu wyniki sugerowały, że jednak nie jest.
Za mną trzy dni spędzone za kierownicą i dobowe przebiegi 360+360+430 km. Przyczepa już nad JP, a my z "Kornikiem" chcemy dojechać za tydzień. W pierwszych dwóch tygodniach mamy odwiedziny wnuków i wnuczek, a ja zapraszam Was pod żagle pod koniec pobytu, czyli prawdopodobnie w okresie 20-24 sierpnia (niedziela - czwartek). Sytuacja jest zmienna, ale prawdopodobnie tak będzie to wyglądało. Za jakiś czas napiszę, jak można dojechać na pole namiotowe, na którym się zatrzymaliśmy.
Ahoj!
Edward