17.07.2017, 15:34:56
Pawle,
negatywne emocje były w tym przypadku nikłe - raczej był lekki niepokój, bo w ocieraniu się o sprawy ostateczne jestem zaprawionym w wielu bojach weteranem. Stosunkowo łagodniej od innych znoszę związany z tym stres, a pomaga mi wypracowana/stosowana taka maksyma: " Walcz, ale pamiętaj, że możesz przegrać. Pamiętaj też, że nie jesteś nieśmiertelny". To bardzo ułatwia przetrwanie tych trudnych dla każdego chwil.
A wynik mam: <0,008, czyli tak samo, jak 2,5 roku temu w tym samym laboratorium! Cieszę się umiarkowanie, bo na razie jest remis 1:1. Po wizycie na Banacha, 26 lipca, będzie rozstrzygnięcie, ale teraz jestem ostrożnym optymistą.
Edward
negatywne emocje były w tym przypadku nikłe - raczej był lekki niepokój, bo w ocieraniu się o sprawy ostateczne jestem zaprawionym w wielu bojach weteranem. Stosunkowo łagodniej od innych znoszę związany z tym stres, a pomaga mi wypracowana/stosowana taka maksyma: " Walcz, ale pamiętaj, że możesz przegrać. Pamiętaj też, że nie jesteś nieśmiertelny". To bardzo ułatwia przetrwanie tych trudnych dla każdego chwil.
A wynik mam: <0,008, czyli tak samo, jak 2,5 roku temu w tym samym laboratorium! Cieszę się umiarkowanie, bo na razie jest remis 1:1. Po wizycie na Banacha, 26 lipca, będzie rozstrzygnięcie, ale teraz jestem ostrożnym optymistą.
Edward