05.03.2016, 20:05:47
Jak to miło czytać, że byłeś we Wrocławiu, a jeszcze milej, że zatęskniłeś. Mam nadzieję, że będziemy jeszcze nie raz mieli okazję spotkać się w realnym świecie. A te klucze na niebie, to widomy znak, że wiosna już niedaleko.
Masz rację, że Krzyśki są nie do zapomnienia, a zwariowaną historię inspektora Kruzo dokończę po powrocie do domu.
Pozdrawiam serdecznie
Edward
Masz rację, że Krzyśki są nie do zapomnienia, a zwariowaną historię inspektora Kruzo dokończę po powrocie do domu.
Pozdrawiam serdecznie
Edward