Jarku,
oczekiwania od piętnastolatka są tylko jedne - oby zawodził jak najrzadziej, a od losu, by nie serwował drogowych niespodzianek.
Co do Krzysztofów, to na forum mamy przynajmniej dwóch, a lepszych niż oni patronów chyba nie ma!
Edward
Jolu,
profesjonaliści tak właśnie robią! Mają przy sobie zeszycik i notują różne sytuacje, jakie im się przytrafiają. Nikt nie ma takiej wyobraźni, by konkurować z tym, co niesie życie.
No i przykład z tej podróży do banku. Najpierw jechałem autobusem, a później przesiadłem się na tramwaj. Ja tylnymi drzwiami, a klasa 10-latków przednimi i środkowymi. Wygrałem z jednym małolatem wyścig o miejsce siedzące - cały czas w maseczce i uszatce, a później słuchałem dialogów. Grupa liczna, chłopcy i dziewczyny, tramwaj nie zwalnia na zakrętach.
- Kobieto, nie pchaj się! - mówi jakiś chłopak
- Nie mów tak, my nie jesteśmy jeszcze dorosłe. My jesteśmy dziewczynami - odpowiada jego koleżanka.
Niby proste i oczywiste, ale wymyślić coś takiego nie jest łatwo.
Edward
oczekiwania od piętnastolatka są tylko jedne - oby zawodził jak najrzadziej, a od losu, by nie serwował drogowych niespodzianek.
Co do Krzysztofów, to na forum mamy przynajmniej dwóch, a lepszych niż oni patronów chyba nie ma!
Edward
Jolu,
profesjonaliści tak właśnie robią! Mają przy sobie zeszycik i notują różne sytuacje, jakie im się przytrafiają. Nikt nie ma takiej wyobraźni, by konkurować z tym, co niesie życie.
No i przykład z tej podróży do banku. Najpierw jechałem autobusem, a później przesiadłem się na tramwaj. Ja tylnymi drzwiami, a klasa 10-latków przednimi i środkowymi. Wygrałem z jednym małolatem wyścig o miejsce siedzące - cały czas w maseczce i uszatce, a później słuchałem dialogów. Grupa liczna, chłopcy i dziewczyny, tramwaj nie zwalnia na zakrętach.
- Kobieto, nie pchaj się! - mówi jakiś chłopak
- Nie mów tak, my nie jesteśmy jeszcze dorosłe. My jesteśmy dziewczynami - odpowiada jego koleżanka.
Niby proste i oczywiste, ale wymyślić coś takiego nie jest łatwo.
Edward