02.03.2017, 16:07:18
Wątek samochodowy w III części? Nie przewidywałem, ale to ciekawa propozycja.
W ogóle to jest tak, że w każdej powieści autor sprzedaje samego siebie, swoich znajomych i nieznajomych, od których coś ciekawego usłyszał. Życie jest stokrotnie bogatsze w pomysły do wykorzystania, niż wyobraźnia najlepszego pisarza. Ja do takiego miana nie pretenduję, dlatego Twój pomysł uważam za cenny.
W pisaniu przeszkadzają mi poszukiwania samochodu, a to jest tak, że jak piszesz, to piszesz, ale wystarczy wyjść na kwadrans po mleko, by do końca dnia niczego już nie napisać.
Aktualnie inspektor Andrzej Pilarski, ten sam, który w "Julii" prowadził wraz z Ewą Konieczny śledztwo w sprawie zabójstwa starszego człowieka, odbywa z młodą Ukrainką podróż po Włoszech (my byliśmy Focusem w 2009 roku aż w Pompejach), a później przeskoczą Adriatyk, wylądują w Dubrovniku i pojadą na północ (byliśmy w Chorwacji samochodem w 2011 roku, tuż przed LRP).
Więc znam miejsca, które opisuję, ale fabuły akcji wam nie zdradzę. Thriller lub kryminał - taki będzie jej charakter. I oczywiście dużo naszych forumowych problemów. Czy z tej przekładanki nie wyjdzie jakiś gniot, tego nie wiem. Łączenie tak różnych stylów zawsze jest ryzykowne, ale w I i II tomie "Kresowej opowieści" to mi się udało, więc może teraz też.
Wyścig, kto pierwszy kupi auto? Ja jestem na dopingu. Pierwszą trasę spotkań odwołałem, ale panie bibliotekarki z drugiej (13-16 marca) chcą uzgadniać szczegóły. Jeszcze tych spotkań nie odwołuję, jednak decyzję, czy się odbędą będę musiał podjąć najdalej w poniedziałek. Ta decyzja zależy od kupna samochodu. Niestety nie będzie to poszukiwane przeze mnie Mondeo z silnikiem Duratec 2,0, którego nie ma na czarnej liście silników źle znoszących LPG. Ja mogę jechać do auta z ogłoszenia jedynie w sobotę, a ciekawe egzemplarze znikają po kilku godzinach.
Edward
W ogóle to jest tak, że w każdej powieści autor sprzedaje samego siebie, swoich znajomych i nieznajomych, od których coś ciekawego usłyszał. Życie jest stokrotnie bogatsze w pomysły do wykorzystania, niż wyobraźnia najlepszego pisarza. Ja do takiego miana nie pretenduję, dlatego Twój pomysł uważam za cenny.
W pisaniu przeszkadzają mi poszukiwania samochodu, a to jest tak, że jak piszesz, to piszesz, ale wystarczy wyjść na kwadrans po mleko, by do końca dnia niczego już nie napisać.
Aktualnie inspektor Andrzej Pilarski, ten sam, który w "Julii" prowadził wraz z Ewą Konieczny śledztwo w sprawie zabójstwa starszego człowieka, odbywa z młodą Ukrainką podróż po Włoszech (my byliśmy Focusem w 2009 roku aż w Pompejach), a później przeskoczą Adriatyk, wylądują w Dubrovniku i pojadą na północ (byliśmy w Chorwacji samochodem w 2011 roku, tuż przed LRP).
Więc znam miejsca, które opisuję, ale fabuły akcji wam nie zdradzę. Thriller lub kryminał - taki będzie jej charakter. I oczywiście dużo naszych forumowych problemów. Czy z tej przekładanki nie wyjdzie jakiś gniot, tego nie wiem. Łączenie tak różnych stylów zawsze jest ryzykowne, ale w I i II tomie "Kresowej opowieści" to mi się udało, więc może teraz też.
Wyścig, kto pierwszy kupi auto? Ja jestem na dopingu. Pierwszą trasę spotkań odwołałem, ale panie bibliotekarki z drugiej (13-16 marca) chcą uzgadniać szczegóły. Jeszcze tych spotkań nie odwołuję, jednak decyzję, czy się odbędą będę musiał podjąć najdalej w poniedziałek. Ta decyzja zależy od kupna samochodu. Niestety nie będzie to poszukiwane przeze mnie Mondeo z silnikiem Duratec 2,0, którego nie ma na czarnej liście silników źle znoszących LPG. Ja mogę jechać do auta z ogłoszenia jedynie w sobotę, a ciekawe egzemplarze znikają po kilku godzinach.
Edward