11.02.2017, 21:03:15
No i znowu mało optymistyczny tekst!
Kilka dni temu zakończyłem trzecią kurację antybiotykową po przeszczepie wątroby i szykuje się kolejna - mam 38,5 stC, chociaż od wtorku nie wychodzę z domu. Nerw oczywiście czuwa i normalnie żyć nie pozwala. No i jak tu się cieszyć, kiedy 20 lutego mam wizytę u neurologa (Wrocław), a 22 lutego w poradni transplantacyjnej (Warszawa).
Edward
Kilka dni temu zakończyłem trzecią kurację antybiotykową po przeszczepie wątroby i szykuje się kolejna - mam 38,5 stC, chociaż od wtorku nie wychodzę z domu. Nerw oczywiście czuwa i normalnie żyć nie pozwala. No i jak tu się cieszyć, kiedy 20 lutego mam wizytę u neurologa (Wrocław), a 22 lutego w poradni transplantacyjnej (Warszawa).
Edward