19.12.2016, 07:45:57
Od trzech tygodni nie biorę już insuliny i obserwuję poziom cukru na czczo i 1,5 - 2 godzin po posiłku. Na czczo waha się od 95 do 115, a po posiłkach od 110 do 190. To za dużo, ale też dieta była średniocukrzycowa. Postanowiłem więc położyć krez kulinarnej partyzantce i skorzystać z profesjonalnej diety cukrzycowej.
Wniosek pierwszy z analizy kilku przykładowych jadłospisów jest taki, że powinienem zrezygnować z ok. 80% produktów, które lubię i które stanowiły podstawę dotychczasowej diety. Bo np. płatki owsiane surowe mają ig 40, a ulubiona owsianka już 60!
Jednym z posiłków w tym jadłospisie były 3 łyżki surowych płatków i 150 g chudego jogurtu. Przygotowałem, spożyłem i zacząłem odczuwać głód większy niż przed konsumpcją! No to powtórzyłem danie. Od stołu odszedłem nadal głodny, ale z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku wobec własnego organizmu! Jeśli wytrwam przy tej diecie i z tego powodu nie zejdę, to za kilka miesięcy będę mógł sylwetką konkurować z Joanną Krupą. Oczywiście pomijając anatomiczne szczegóły związane z różnicą płci!
Edward
Wniosek pierwszy z analizy kilku przykładowych jadłospisów jest taki, że powinienem zrezygnować z ok. 80% produktów, które lubię i które stanowiły podstawę dotychczasowej diety. Bo np. płatki owsiane surowe mają ig 40, a ulubiona owsianka już 60!
Jednym z posiłków w tym jadłospisie były 3 łyżki surowych płatków i 150 g chudego jogurtu. Przygotowałem, spożyłem i zacząłem odczuwać głód większy niż przed konsumpcją! No to powtórzyłem danie. Od stołu odszedłem nadal głodny, ale z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku wobec własnego organizmu! Jeśli wytrwam przy tej diecie i z tego powodu nie zejdę, to za kilka miesięcy będę mógł sylwetką konkurować z Joanną Krupą. Oczywiście pomijając anatomiczne szczegóły związane z różnicą płci!
Edward