11.09.2016, 16:48:53
Oprócz Mazura i mnie na naszej sali sa jeszcze dwaj wojskowi - emerytowany i czynny. Pierwszy mieszka na Grojeckiej, wiec blisko i przechodzi kwalifikacje do przeszczepu. Drugi 35-40 lat ojciec dwóch dziewczynek jest dawcą rodzinnym. Oddał 3/8 wątroby starszej, 7 latce. Wzruszające są ich telefoniczne rozmowy. Ona leży w CZD, a on jutro do niej dojedzie by dalej wspólnie się leczyć. Smutno zaczynać życie od przeszczepu watroby.
A ja przeszedłem już prawie
kilometr!!!
A ja przeszedłem już prawie
kilometr!!!