07.08.2016, 10:00:16
(07.08.2016, 09:51:33)Edward napisał(a): Ciągle czekam na telefon z Banacha. W tzw. międzyczasie wykonuję różne prace, które w każdej chwili mogę przerwać i jechać do Warszawy. Dzięki wnukom mogę realizować niespełnione marzenia z dzieciństwa. To jedno z nich:
https://youtu.be/A0QzCRxbDKg
Pozdrawiam
Edward
Edwardzie, jak się dobrze rozbujasz, to do Wrocławia chyba dolecisz? Mam nadzieje, że nie spróbujesz
Widzę, że technicznie, to I klasa i z bardzo, bardzo długą gwarancją.
Pozdrawiam niedzielnie.
Armands
PS. Kto nigdy nie skakał z hustawki, niech pierwszy rzuci śliwką )