29.05.2023, 07:14:14
(28.05.2023, 22:32:43)Dunolka napisał(a): Proszę na mnie nie zganiać swego oburzenia, z tego choćby powodu, że jednak trochę mi brakuje do owych 74 lat.
Zatem sporo jeszcze pamiętam z wykładów z demografii, m.in. kategorię wieku podeszłego.
Obiektywną, niezależną od kondycji.
Po pierwsze, nie wiem skąd Twoje przekonanie, że jestem oburzony. Trzymasz się go z uporem maniaczki (stosuję się do mody feminizowania wszystkiego, co się tylko da!), a prawda jest taka, że ja nie oburzenia doświadczam, ale raczej nostalgii.
Po drugie wiem, że studia kończyłaś dwadzieścia lat temu i możesz pamiętać to i owo z wykładów. Jednak dwadzieścia lat, to i tak dużo. Zmiany pędzą, jak szalone i wiedza też się dezaktualizuje. Czy w czasach Twoich studiów rodziły kobiety 60. letnie? Na pewno nie, a teraz to żaden problem. Jeszcze trochę, a mamami zostaną kobiety 70+, czyli wg Ciebie staruszki.
Pod adresem: https://synergiczni.pl/zdrowie/kiedy-zac...ie-starosc
znalazłem taki fragment artykułu;
Według naukowców z New Research Center w Stanach Zjednoczonych, którzy przebadali 3000 osób między 18. a 65. rokiem życia, początek starości różni się w zależności od tego, kto wypowiada się w tej kwestii. Dla większości osób poniżej trzydziestki starość zaczyna się po 60. urodzinach, ludzie w wieku od 30 do 49 lat za seniorów uważają osoby po siedemdziesiątce, ci między 50. a 64. rokiem życia przesuwają próg starości na 72 lata, a respondenci, którzy skończyli 65 lat umiejscawiają go w wieku 74 lat. Co ciekawe, inne badanie pokazało, że wśród ludzi powyżej 75 roku życia, tylko 35 proc. z nich stwierdziło, że czuje się staro.
I ja się identyfikuję z tą ostatnią opinią.
Pod tym samym adresem można też przeczytać:
Jedna z sentencji znalezionych w chińskim ciasteczku mówi, że stary człowiek ma zawsze 20 lat więcej niż ja. W coraz szybciej zmieniającej się rzeczywistości ta mało precyzyjna definicja starości wydaje się być całkiem trafna.
A z tym identyfikuję się jeszcze bardziej, czego i Tobie życzę.
Bo subiektywnie to bywa różnie.
Swego czasu moja mała sąsiadka, uczennica I klasy, spytana z kim ma angielski, odpowiedziała,
że ze "starszym panem". Bo miał już chyba 25 lat...
Z tym to się zgadzam. To był chyba rok 1955. Pospolite ruszenie mieszkańców mojej wsi ruszało właśnie do rozprawy ze stonką zrzuconą z F-15 przez wiadomo kogo. Pospolite ruszenie zwołał sołtys waląc metalowym prętem w wiszącą przed jego domem rurę. Dźwięk był tak donośny, że wszyscy go słyszeli, myślę, że w sąsiednich wioskach też. Dorośli się zbierali, dzieci też, ale przed ruszeniem w pola wymieniali opinie na różne tematy. Pamiętam rozmowę dwóch gospodarzy, o córce jednego z nich.
- Co się dziwisz - mówił któryś z nich. - Ona ma już dwadzieścia lat.
Boże, jaka ona jest stara - pomyślałem wtedy. To był szok, bo tę rozmowę pamiętam do dziś.
Jolu, to dla Ciebie z życzeniami, byś zawsze czuła się jak dwudziestolatka
https://www.youtube.com/watch?v=KWy0gtb4rP8
Ur.1948; PSA 2008-2011: 3,10-8,74; Bps 9/2011: Gl. 3+3; Scyntygrafia OK. 12/2011-LRP. Poj. 100 cm3. Hist-pat: POMIMO BAD. LICZNYCH WYC. NIE UDAŁO SIĘ WYKRYĆ OGNISKA PIERW.!
PSA: 2012-2018<0,006;2019: od 0,010 do 0,042;2020: 0,012 i 0,014; 2021:0,008 i 0,020; 2022:0,031 i 0,015; 2013-2015-wzrost guza wątroby. 5/2015-otwarta operacja i termoablacja guza. Hist-pat: rak wątrobowokomórkowy. Wznowa. WUM Banacha - 03.09.2016 - przeszczep wątroby.
PSA: 2012-2018<0,006;2019: od 0,010 do 0,042;2020: 0,012 i 0,014; 2021:0,008 i 0,020; 2022:0,031 i 0,015; 2013-2015-wzrost guza wątroby. 5/2015-otwarta operacja i termoablacja guza. Hist-pat: rak wątrobowokomórkowy. Wznowa. WUM Banacha - 03.09.2016 - przeszczep wątroby.