14.03.2023, 10:41:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.03.2023, 10:55:56 przez Edward.)
Jeśli widzicie mój wpis, to możecie być pewni, że z tematyką forum nie będzie on miał wiele wspólnego. Teraz nie będzie inaczej.
Czas płynie szalenie szybko i w tym roku minie pięćdziesiąt lat od ukończenia studiów. Z tej okazji, pod koniec kwietnia, organizujemy zjazd, a ja mam przyjemność być rzecznikiem prasowym jego komitetu organizacyjnego. Do tej pory udział w zjeździe opłaciły sześćdziesiąt dwie osoby i sześć osób towarzyszących.
Pracy mam mnóstwo, wymieniam po kilkanaście maili dziennie i jednocześnie moderuję akcję pisania wspomnień. Sam również się do niej włączyłem.
Nie chciałem tworzyć tekstu od podstaw, więc zacząłem przeglądać już napisane opowiastki. Uznałem, że z koleżankami i kolegami podzielę się wrażeniami z delegacji do Hiszpanii, która miała miejsce w 2001 roku. Napisany wtedy tekst zredagowałem ponownie, a Wam powiem, że znaczące miejsce mają w nim dwie hiszpańskie dziewczyny – Mayte i Helena. Pierwsza była pokojówką, druga recepcjonistką. Właśnie z nią, gdy opuszczałem Hiszpanię, wymieniliśmy się numerami telefonów.
Bez wiary w powodzenie zajrzałem do kontaktów i się zdziwiłem – zakurzony, nieużywany od ponad dwudziestu lat numer telefonu Heleny jednak był. Jeszcze bardziej się zdziwiłem, gdy jej numer zobaczyłem także w WhatsApp’ie.
Dzień dobry Heleno,
nie wiem, czy otrzymasz tę wiadomość. Znalazłem jednak numer Twojego telefonu, a w moim komputerze zdjęcia z 2001 roku. Wróciły wspomnienia z sympatycznego spotkania w Medina del Campo, dlatego piszę. Jeśli ta wiadomość do Ciebie dotrze i będziesz chciała odpowiedzieć, to napiszę więcej.
Taką wiadomość przetłumaczyłem w Google (ten tłumacz jest rewelacyjny) i wysłałem do Hiszpanii. Po godzinie czytałem:
Hola! Que alegría tener noticias tuyas!! Que tal estás? (Cześć! Jak miło cię słyszeć!! Jak się masz?)
I po ponad dwudziestu latach rozmawialiśmy przez dwie godziny. Czy nie wspaniała przygoda? Czy Starsi Panowie Dwaj przesadzali śpiewając o wesołym życiu staruszka? Bo musicie wiedzieć, że obie hiszpańskie dziewczyny były/są młodsze ode mnie, o pokolenie
https://www.youtube.com/watch?v=dXiA8p28_ug
Edward
Czas płynie szalenie szybko i w tym roku minie pięćdziesiąt lat od ukończenia studiów. Z tej okazji, pod koniec kwietnia, organizujemy zjazd, a ja mam przyjemność być rzecznikiem prasowym jego komitetu organizacyjnego. Do tej pory udział w zjeździe opłaciły sześćdziesiąt dwie osoby i sześć osób towarzyszących.
Pracy mam mnóstwo, wymieniam po kilkanaście maili dziennie i jednocześnie moderuję akcję pisania wspomnień. Sam również się do niej włączyłem.
Nie chciałem tworzyć tekstu od podstaw, więc zacząłem przeglądać już napisane opowiastki. Uznałem, że z koleżankami i kolegami podzielę się wrażeniami z delegacji do Hiszpanii, która miała miejsce w 2001 roku. Napisany wtedy tekst zredagowałem ponownie, a Wam powiem, że znaczące miejsce mają w nim dwie hiszpańskie dziewczyny – Mayte i Helena. Pierwsza była pokojówką, druga recepcjonistką. Właśnie z nią, gdy opuszczałem Hiszpanię, wymieniliśmy się numerami telefonów.
Bez wiary w powodzenie zajrzałem do kontaktów i się zdziwiłem – zakurzony, nieużywany od ponad dwudziestu lat numer telefonu Heleny jednak był. Jeszcze bardziej się zdziwiłem, gdy jej numer zobaczyłem także w WhatsApp’ie.
Dzień dobry Heleno,
nie wiem, czy otrzymasz tę wiadomość. Znalazłem jednak numer Twojego telefonu, a w moim komputerze zdjęcia z 2001 roku. Wróciły wspomnienia z sympatycznego spotkania w Medina del Campo, dlatego piszę. Jeśli ta wiadomość do Ciebie dotrze i będziesz chciała odpowiedzieć, to napiszę więcej.
Taką wiadomość przetłumaczyłem w Google (ten tłumacz jest rewelacyjny) i wysłałem do Hiszpanii. Po godzinie czytałem:
Hola! Que alegría tener noticias tuyas!! Que tal estás? (Cześć! Jak miło cię słyszeć!! Jak się masz?)
I po ponad dwudziestu latach rozmawialiśmy przez dwie godziny. Czy nie wspaniała przygoda? Czy Starsi Panowie Dwaj przesadzali śpiewając o wesołym życiu staruszka? Bo musicie wiedzieć, że obie hiszpańskie dziewczyny były/są młodsze ode mnie, o pokolenie
https://www.youtube.com/watch?v=dXiA8p28_ug
Edward
Ur.1948; PSA 2008-2011: 3,10-8,74; Bps 9/2011: Gl. 3+3; Scyntygrafia OK. 12/2011-LRP. Poj. 100 cm3. Hist-pat: POMIMO BAD. LICZNYCH WYC. NIE UDAŁO SIĘ WYKRYĆ OGNISKA PIERW.!
PSA: 2012-2018<0,006;2019: od 0,010 do 0,042;2020: 0,012 i 0,014; 2021:0,008 i 0,020; 2022:0,031 i 0,015; 2013-2015-wzrost guza wątroby. 5/2015-otwarta operacja i termoablacja guza. Hist-pat: rak wątrobowokomórkowy. Wznowa. WUM Banacha - 03.09.2016 - przeszczep wątroby.
PSA: 2012-2018<0,006;2019: od 0,010 do 0,042;2020: 0,012 i 0,014; 2021:0,008 i 0,020; 2022:0,031 i 0,015; 2013-2015-wzrost guza wątroby. 5/2015-otwarta operacja i termoablacja guza. Hist-pat: rak wątrobowokomórkowy. Wznowa. WUM Banacha - 03.09.2016 - przeszczep wątroby.