17.05.2022, 05:35:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.05.2022, 05:44:08 przez Edward.)
(16.05.2022, 11:11:10)Azja napisał(a): Wetnę się, Edwardzie, w kolejną historię.
Dzięki za pozdrowienia, mam nadzieję, że następnym razem uda się nam, Wrocławianom, spotkać w komplecie. Tym razem przygotowania do rodzinnej uroczystości spowodowały, że byliśmy wyłączeni z innych aktywności.
A nasze sąsiedztwo jest tak bliskie, że aż śmieszne.
Do rychłego zobaczenia!
Żadna to strata z tym wcinaniem, Sąsiadko. Lubię absurd i czarny humor i ta opowiastka jest właśnie taka. A co do sąsiedztwa, to jest ono rzeczywiście bliskie. Jeśli żonie uda się wyciągnąć mnie na spacer, to przechodzimy obok bloku, w którym mieszkasz. Jeśli Ty chcesz pojechać do centrum autobusem, to przechodzisz obok mojego bloku. Pewnie, że kiedyś się spotkamy .
--------------------
Jola była zła. Niewyspana, ze zgubionym wątkiem wykorzystania zwrotu PUT IN i amantem pod oknem zadzwoniła na policję.
- Jakiś gość zakłóca nocną ciszę i drze się pod oknem – powiedziała, przedstawiając się i podając adres.
- Czy używa wulgaryzmów? – zapytał dyżurny policjant.
- Nie, ale śpiewa, że oszalał.
- W takim razie połączę panią z pogotowiem.
Pani pełniąca dyżur, po rozpoznaniu sprawy i upewnieniu się, że to TEN Zenek, natychmiast wysłała ambulans.
- Tylko pamiętajcie o autografie! – Podekscytowana wręczyła ratownikom medycznym pamiętnik z serduszkiem i długopis.
Ratownicy się jednak nie spisali i zawiedli dyspozytorkę pogotowia, ponieważ najpierw ubrali pana Zenka w kaftan bezpieczeństwa, a dopiero później poprosili o autograf.
Patrol policji też przyjechał. Asekurował czynności ratowników, ale później zainteresował się balkonem pana Kazia i roślinami, które on właśnie podlewał. Na nic zdały się tłumaczenia pana Kazimierza, że z konopi indyjskich zamierza produkować polski len i w tym celu zakupił jedną z dziewiętnastowiecznych łódzkich fabryk włókienniczych. Przedstawiony przez niego biznesplan przekonał wprawdzie policjantów, jednak ich podejrzenia wzbudziła dysproporcja w możliwościach przerobowych fabryki oraz wielkością balkonowych upraw.
Gdy radiowóz z Panem Kaziem odjechał na sygnale Jola była załamana. Człowieka, dla którego kupiła zielone szkła kontaktowe, a które to zaktywizowały pana Zenka, zabrano właśnie na dołek.
cdn
(A początek tej absurdalnej historyjki znajduje się w wątku Jarka 59 - post nr 282)
Ur.1948; PSA 2008-2011: 3,10-8,74; Bps 9/2011: Gl. 3+3; Scyntygrafia OK. 12/2011-LRP. Poj. 100 cm3. Hist-pat: POMIMO BAD. LICZNYCH WYC. NIE UDAŁO SIĘ WYKRYĆ OGNISKA PIERW.!
PSA: 2012-2018<0,006;2019: od 0,010 do 0,042;2020: 0,012 i 0,014; 2021:0,008 i 0,020; 2022:0,031 i 0,015; 2013-2015-wzrost guza wątroby. 5/2015-otwarta operacja i termoablacja guza. Hist-pat: rak wątrobowokomórkowy. Wznowa. WUM Banacha - 03.09.2016 - przeszczep wątroby.
PSA: 2012-2018<0,006;2019: od 0,010 do 0,042;2020: 0,012 i 0,014; 2021:0,008 i 0,020; 2022:0,031 i 0,015; 2013-2015-wzrost guza wątroby. 5/2015-otwarta operacja i termoablacja guza. Hist-pat: rak wątrobowokomórkowy. Wznowa. WUM Banacha - 03.09.2016 - przeszczep wątroby.