26.04.2022, 19:55:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.04.2022, 20:01:37 przez Edward.)
Za życzenia pięknie dziękuję i wyjaśniam, że nie mieliśmy malucha, tylko syrenkę. Przygód z nią mnóstwo, ale nie w dniu ślubu. O najciekawszych napiszę w wolnych chwilach, jak sugerujesz. Teraz traktuję je z uśmiechem, ale wtedy do śmiechu nam nie było. Gdybym miał nadać im punkty od najgorszej zaczynając, to podium wyglądałoby tak:
1. Awaria skrzyni biegów w Sofii przy powrocie z Grecji
2. Wybita szyba w Rumunii w drodze do Bułgarii
3. Zatarcie i wymiana silnika w Wigilię
Napiszę, może się wspólnie pośmiejemy
1. Awaria skrzyni biegów w Sofii przy powrocie z Grecji
2. Wybita szyba w Rumunii w drodze do Bułgarii
3. Zatarcie i wymiana silnika w Wigilię
Napiszę, może się wspólnie pośmiejemy