17.06.2021, 09:59:43
Faktycznie takie spokojne miejsca znikają z mapy turystów, czy żeglarzy, którzy preferują spokój i obcowanie raczej z naturą.
Kilkanaście lat temu na weekend jeździliśmy na plażę, nad utopionym żwirowiskiem ok. 30 km od Włocławka. Utopione, bo po zakończeniu eksploatacji woda z pobliskiego Zbiornika Włocławskiego wypełniła dziurę w ziemi, aż po krawędź wyrobiska. Woda
Plaże sąsiadowały z łąkami i pasącymi się na nich krowami.
Obok pola zbóż, kartofliska i sosnowe lasy. Z czasem wokół tego zbiornika czystej , ale zdradliwie głębokiej wody zaczęły pojawiać się pierwsze domki letniskowe. Przez pierwsze lata rozwijało się to tak wolno, że nie przeszkadzało weekendowym plażowiczom.
Później okoliczni chłopi zaczęli sprzedawać ziemię na działki i większych i mniejszych domków przybywało. Z czasem zaczęło się blokowanie dostępu do skromnych plaż.
Trzeba było zapomnieć o spokoju, bo zewsząd dobiegała głośna muzyka, krzyki biesiadujących letników i kłótnie o dostęp do wody.
No cóż, tak giną takie dzikie tereny, ale i miejsca, do których teraz tęskno.
Fajną masz załogę. Ukłony dla Was
Pozdrawiam
A.
Kilkanaście lat temu na weekend jeździliśmy na plażę, nad utopionym żwirowiskiem ok. 30 km od Włocławka. Utopione, bo po zakończeniu eksploatacji woda z pobliskiego Zbiornika Włocławskiego wypełniła dziurę w ziemi, aż po krawędź wyrobiska. Woda
Plaże sąsiadowały z łąkami i pasącymi się na nich krowami.
Obok pola zbóż, kartofliska i sosnowe lasy. Z czasem wokół tego zbiornika czystej , ale zdradliwie głębokiej wody zaczęły pojawiać się pierwsze domki letniskowe. Przez pierwsze lata rozwijało się to tak wolno, że nie przeszkadzało weekendowym plażowiczom.
Później okoliczni chłopi zaczęli sprzedawać ziemię na działki i większych i mniejszych domków przybywało. Z czasem zaczęło się blokowanie dostępu do skromnych plaż.
Trzeba było zapomnieć o spokoju, bo zewsząd dobiegała głośna muzyka, krzyki biesiadujących letników i kłótnie o dostęp do wody.
No cóż, tak giną takie dzikie tereny, ale i miejsca, do których teraz tęskno.
Fajną masz załogę. Ukłony dla Was
Pozdrawiam
A.