26.02.2021, 17:45:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.02.2021, 17:54:51 przez Edward.)
(26.02.2021, 15:30:52)Dunolka napisał(a): Szczerze mówiąc, wolałabym być nazywana Czarodziejką, niż Czarownicą.
(Wiem, wiem, że różnica między czarodziejką a czarownicą to jest 50 lat, ale cóż to jest 50 lat wobec wieczności...))
No właśnie! Jeśli punktem odniesienia będzie wieczność, to nie ma to żadnego znaczenia. Czarodziejko!
Ale wg SJP PWN:
Czarownica, to:
«według dawnych wierzeń ludowych: kobieta podlegająca wpływom diabła, mająca moc rzucania uroków»
Nie podlegasz wpływom diabła? Myślę, że tak, i to bardzo!
Nie masz mocy rzucania? (fachowych porad na forum/talerzy w domowej awanturze/uwodzicielskich spojrzeń/ bazyliszkowych też/czegoś od niechcenia/itp). Myślę, że masz.
No i uwielbiasz disco polo, a tam od czarownic aż roi się
https://www.youtube.com/watch?v=jh6UE2K4zKY
PS.
Pani neurolog powiedziała, że by-pass nie jest powodem dwojenia, a jeśli już coś z gamma knife, to raczej blizny/zgrubienia po zabiegu. Powiedziała też, że wystawia skierowanie na rezonans głowy.
Nie sprawdziłem, jak głupi pognałem na drugi koniec miasta by się dowiedzieć, że na skierowaniu nie jest napisane, czego ma to być rezonans. W poniedziałek zabawa zacznie się od nowa ...
A czekanie na MR z dopiskiem PILNE na skierowaniu, to dokładnie miesiąc.