03.01.2021, 09:11:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03.01.2021, 09:25:29 przez Edward.)
W wątku Koronawirus, widocznym jedynie dla zalogowanych, napisałaś Jolu tak:
A propos, w wigilię BN zaszczepiła się moja amerykańska synowa, szczepionką Moderna.
……
Mąż zaszczepionej, a mój syn, z zawodu elektronik, porzucił zamiar sprawdzenia za pomocą specjalistycznych urządzeń, co jej wszczepiono, bo mówi, że przecież na oko widać, że jest chip, i to wielki...
Uśmiechnięta buzia na końcu wpisu sugeruje, że wypowiedź syna traktujesz w kategoriach żartu. Jestem przekonany, że się mylisz.
Elektronik, to najbardziej kompetentny zawód, by się w tej kwestii wypowiadać. Jeśli stwierdził on, że jest chip, i to duży, to jest i nie ma co z tym faktem dyskutować. Mnie w zdumienie wprowadza jedynie zastosowana technologia. No bo chip, to:
‘Układ scalony (ang. integrated circuit) – zminiaturyzowany układ elektroniczny wykonany najczęściej w technologii monolitycznej na bazie monokryształu półprzewodnikowego, zwykle krzemu’
Czyli ciało jak najbardziej stałe, co zresztą u synowej ‘na oko widać’, jak stwierdził Twój syn.
Tymczasem we wszystkich programach informacyjnych pokazują, że podawana szczepionka ma postać płynną! Jak wysublimowaną musi być technologia zastosowana w szczepionce, by płyn z instrukcją dla układu immunologicznego człowieka, zamienił się w ów chip!
Nie zdziwiłbym się, gdyby w niedługim czasie sam płyn był chipem! Z procesorem, pamięcią i innymi atrybutami elektroniki i informatyki.
Nie zdziwiłbym się, gdyby taki chip dotarł do wszystkich części ciała człowieka, w tym do mózgu, i pozwalał nie tylko monitorować jego myśli, ale też wpływać na jego postępowanie!
Można sobie wyobrazić sytuację agenta Si-aj-ej, albo innego Ef-bi-aj, który siedzi przed ogromnym monitorem, nogi trzyma na stole, a splecione ręce na karku i z lubością komentuje myśli/marzenia/plany/itp. bliskich mu osób, przywódców państw, lub dowolnego człowieka na świecie.
Można sobie wyobrazić klon PEGASUSA, który interpretuje myśli/słowa człowieka i na bieżąco ingeruje w zachowanie jego otoczenia.
Przykład? Proszę bardzo.
Jeśli się Jolu zaszczepisz, a wiem, że to zrobisz, a Józek powie „Zrób mi kochanie herbatę”, to twój chip, niby na COVID-a, może otrzymać skróconą wersję prośby Józka. I co? I zamiast herbaty mąż dostanie grę wstępną, albo od razu finał.
W tym konkretnym przykładzie nie musi być to złe. Każdy mężczyzna to przyzna, a i kobiety powinny być zadowolone, bo chip zlikwiduje bóle głowy i inne zdrowotne przeszkody, których często one doświadczają. Są jednak tysiące sytuacji, w których tak różowo może już nie być.
Byłem gorącym zwolennikiem szczepień, ale teraz zwątpiłem.
Edward
A propos, w wigilię BN zaszczepiła się moja amerykańska synowa, szczepionką Moderna.
……
Mąż zaszczepionej, a mój syn, z zawodu elektronik, porzucił zamiar sprawdzenia za pomocą specjalistycznych urządzeń, co jej wszczepiono, bo mówi, że przecież na oko widać, że jest chip, i to wielki...
Uśmiechnięta buzia na końcu wpisu sugeruje, że wypowiedź syna traktujesz w kategoriach żartu. Jestem przekonany, że się mylisz.
Elektronik, to najbardziej kompetentny zawód, by się w tej kwestii wypowiadać. Jeśli stwierdził on, że jest chip, i to duży, to jest i nie ma co z tym faktem dyskutować. Mnie w zdumienie wprowadza jedynie zastosowana technologia. No bo chip, to:
‘Układ scalony (ang. integrated circuit) – zminiaturyzowany układ elektroniczny wykonany najczęściej w technologii monolitycznej na bazie monokryształu półprzewodnikowego, zwykle krzemu’
Czyli ciało jak najbardziej stałe, co zresztą u synowej ‘na oko widać’, jak stwierdził Twój syn.
Tymczasem we wszystkich programach informacyjnych pokazują, że podawana szczepionka ma postać płynną! Jak wysublimowaną musi być technologia zastosowana w szczepionce, by płyn z instrukcją dla układu immunologicznego człowieka, zamienił się w ów chip!
Nie zdziwiłbym się, gdyby w niedługim czasie sam płyn był chipem! Z procesorem, pamięcią i innymi atrybutami elektroniki i informatyki.
Nie zdziwiłbym się, gdyby taki chip dotarł do wszystkich części ciała człowieka, w tym do mózgu, i pozwalał nie tylko monitorować jego myśli, ale też wpływać na jego postępowanie!
Można sobie wyobrazić sytuację agenta Si-aj-ej, albo innego Ef-bi-aj, który siedzi przed ogromnym monitorem, nogi trzyma na stole, a splecione ręce na karku i z lubością komentuje myśli/marzenia/plany/itp. bliskich mu osób, przywódców państw, lub dowolnego człowieka na świecie.
Można sobie wyobrazić klon PEGASUSA, który interpretuje myśli/słowa człowieka i na bieżąco ingeruje w zachowanie jego otoczenia.
Przykład? Proszę bardzo.
Jeśli się Jolu zaszczepisz, a wiem, że to zrobisz, a Józek powie „Zrób mi kochanie herbatę”, to twój chip, niby na COVID-a, może otrzymać skróconą wersję prośby Józka. I co? I zamiast herbaty mąż dostanie grę wstępną, albo od razu finał.
W tym konkretnym przykładzie nie musi być to złe. Każdy mężczyzna to przyzna, a i kobiety powinny być zadowolone, bo chip zlikwiduje bóle głowy i inne zdrowotne przeszkody, których często one doświadczają. Są jednak tysiące sytuacji, w których tak różowo może już nie być.
Byłem gorącym zwolennikiem szczepień, ale teraz zwątpiłem.
Edward