21.11.2020, 16:59:55
Jechać, zdecydowanie jechać, a mój dylemat, to kiedy?
W dzień w poniedziałek z noclegiem (potencjalny COVID), czy nocna jazda we wtorek (zdradliwa gołoledź)? Mimo różnych obaw preferuję raczej ten drugi wariant.
Z rezygnacją z prowadzenia przez warszawską poradnię masz Jolu rację, ale pod jednym warunkiem - że dożyję tzw. 'sędziwej' starości. Z tym jednak może być różnie.
W dzień w poniedziałek z noclegiem (potencjalny COVID), czy nocna jazda we wtorek (zdradliwa gołoledź)? Mimo różnych obaw preferuję raczej ten drugi wariant.
Z rezygnacją z prowadzenia przez warszawską poradnię masz Jolu rację, ale pod jednym warunkiem - że dożyję tzw. 'sędziwej' starości. Z tym jednak może być różnie.