28.10.2020, 17:48:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.10.2020, 17:55:03 przez Edward.)
Andrzeju,
nie wiem, czy biskup udzielił dyspensy, ale w obecnej sytuacji jej brak, to danie tym ludziom, których sumienie nakazuje uczestnictwo we mszy, pistoletu bębenkowego z jednym nabojem. Pokręć bębenek i pociągnij spust. No cóż, nie miałeś szczęścia, ale Pan ci to wynagrodzi.
Brak dyspensy, w wielu przypadkach, zakończy się źle. A Pan powie: za brak samodzielnego myślenia trafisz do piekła! Tam spotkasz biskupa, który nie udzielił dyspensy.
Pozdrawiam
W południe zatelefonowali z Banacha z informacją, że odłożoną wizytę w poradni otolaryngolicznej mam ... jutro o 9.00.
Musimy to załatwić w jeden dzień. Nie lubię nocnej jazdy, a chcemy wyjechać o 4.00. Drogi dobre, nawet bardzo, ale 720 km, to jednak dużo.
nie wiem, czy biskup udzielił dyspensy, ale w obecnej sytuacji jej brak, to danie tym ludziom, których sumienie nakazuje uczestnictwo we mszy, pistoletu bębenkowego z jednym nabojem. Pokręć bębenek i pociągnij spust. No cóż, nie miałeś szczęścia, ale Pan ci to wynagrodzi.
Brak dyspensy, w wielu przypadkach, zakończy się źle. A Pan powie: za brak samodzielnego myślenia trafisz do piekła! Tam spotkasz biskupa, który nie udzielił dyspensy.
Pozdrawiam
W południe zatelefonowali z Banacha z informacją, że odłożoną wizytę w poradni otolaryngolicznej mam ... jutro o 9.00.
Musimy to załatwić w jeden dzień. Nie lubię nocnej jazdy, a chcemy wyjechać o 4.00. Drogi dobre, nawet bardzo, ale 720 km, to jednak dużo.