15.10.2020, 18:54:12
Mówiąc oględnie - robi się niewesoło.
Bliska krewna ma mieć w poniedziałek operację, bardzo wątpię, czy operacja się odbędzie.
Musimy się pilnować, by czegoś nowego nie załapać, bo jak widać, na pomoc lekarską nie za bardzo można liczyć.
"Tylko w przypadkach zagrożenia życia".
Edku, dobrze, że u ciebie antybiotyk zadziałał.
Zabieg przecież się odbędzie, najdalej, gdy pani doktor z kwarantanny wróci.
Ty wszak kwalifikujesz się do kategorii "zagrożenie życia".
"Tak na wszelki wypadek" to wypada uporządkować papiery.
I powyrzucać z chaty, albo komuś oddać, niepotrzebne rzeczy.
Zabieram się do tego bez zapału, za to z rosnącym zdziwieniem, jak bardzo przez lata obrośliśmy rzeczami,
w większości niepotrzebnymi.
Jeszcze jeden lockdown i nasze mieszkanie stanie się całkiem przestronne i sympatyczne.
Żeby tylko zdążyć w nim pomieszkać...
Bliska krewna ma mieć w poniedziałek operację, bardzo wątpię, czy operacja się odbędzie.
Musimy się pilnować, by czegoś nowego nie załapać, bo jak widać, na pomoc lekarską nie za bardzo można liczyć.
"Tylko w przypadkach zagrożenia życia".
Edku, dobrze, że u ciebie antybiotyk zadziałał.
Zabieg przecież się odbędzie, najdalej, gdy pani doktor z kwarantanny wróci.
Ty wszak kwalifikujesz się do kategorii "zagrożenie życia".
Cytat: w ciągu najbliższych dni muszę skończyć pisanie powieści w wersji najprostszej, ale w każdej chwili gotowej do przedstawienia wydawnictwu. Tak na wszelki wypadek.
"Tak na wszelki wypadek" to wypada uporządkować papiery.
I powyrzucać z chaty, albo komuś oddać, niepotrzebne rzeczy.
Zabieram się do tego bez zapału, za to z rosnącym zdziwieniem, jak bardzo przez lata obrośliśmy rzeczami,
w większości niepotrzebnymi.
Jeszcze jeden lockdown i nasze mieszkanie stanie się całkiem przestronne i sympatyczne.
Żeby tylko zdążyć w nim pomieszkać...