05.05.2020, 20:12:00
(05.05.2020, 09:04:33)Edward napisał(a): Tyle zapamiętałem, ale w szczegółach mogę się mylić, bo to było jakieś trzydzieści lat temu.
Nie przypominam sobie, by coś takiego znalazło się u Ditfurtha, ale i ja mogę się mylić.
Pamiętam raczej logiczne uzasadnienie faktu rozwoju materii.
Ale odniesienie do dzieła literackiego w teoriach powstania życia w obecnej formie jak najbardziej istnieje.
Ile miliardów lat musiałaby małpa walić w klawiaturę, by powstał "Hamlet" - jakoś tak to było.
Może i u Ditfurtha, nie wiem.
Samo fizyczne życie to końcu forma istnienia białka, więc raczej nic skomplikowanego.
Bardziej interesowało mnie powstanie świadomości
Tego szukałam w "Duch nie spadł z nieba".
Z całego grubego tomiszcza utkwiło mi w pamięci tylko jedno zdanie:
"Mózg nie wynalazł świadomości, tak samo jak oko nie wynalazło światła".
Czyli Dithfurth uważa, że jednak ten duch spadł z nieba?