24.04.2020, 12:37:26
(24.04.2020, 05:22:40)Edward napisał(a): Myślę, że w Alcatraz mógłbym odpocząć!
Bądźmy ostrożni w naszych marzeniach, gdyż czasem się spełniają...
Co do problemów z zębem, to czy ta pani stomatolog ma w gabinecie aparat rtg?
Nie daj sobie w ustnej jamie nic zrobić bez solidnego badania obrazowego.
Ponieważ wątek Edwarda zmienił się trochę w Hyde Park, trochę w Pogaduchy, znów z tego miejsca
zwrócę się do ogółu forumowiczów.
W obecnej sytuacji martwimy się o siebie nawzajem, czy wszyscy zdrowi, czy nie dopadł nas koronawirus.
Część grupy loguje się na forum, z czego wnioskujemy, że wszystko OK.
Z kilkoma osobami wymieniamy codziennie żartobliwe memy, czyli - jak wyżej.
Do niektórych dzwonię.
Mrakad dostał kolejną chemię, chyba już dwudziestą którąś, czuje się marnie, jak to po chemii, ale przyjeżdża systematycznie do CO na wlewy, twardy jest.
Iwona Pitos czuje się teraz szczególnie samotnie bez Dzidka, w dużym domu, ale są z nią trzy zaprzyjaźnione psy,
wymagające troski i starania, zatem "musi być zdrowa".
Ola, córka Krisa, Kasia i chłopaki - zdrowi.
Ola próbuje wykorzystać ten czas, by popchnąć doktorat do przodu, ale sama mówi, że wtedy, gdy była zapracowana, cały dzień zajęta, jakoś efektywniej się jej pisało.
Doskonale ją rozumiem.
Ci, którzy są na forum zarejestrowani, którzy opisali początek swoich zmagań z chorobą - niech się odezwą, czy wszystko w porządku, czy nie mają problemów z dostępnością leczenia.