27.03.2020, 13:49:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.03.2020, 14:05:18 przez fsmutas.)
(26.03.2020, 16:51:56)Edward napisał(a): nie ma planu C - plan B, to już jest meta.Sorry Edwardzie, ale nie zgodzę się z Tobą
I już wyjaśniam dlaczego.
Plan A to jest nasze "normalne" życie, nasza codzienność ze wszystkim tym co przynosi sobą.
Plan B jest to próba umiejscowienia się "tu i teraz" ze świadomością, że plan A może nie zawierać w sobie dalszego ciągu i pojawi się napis "THE END"
Natomiast Plan C zawiera w sobie wszystkie te działania, które potencjalnie mogą mieć wpływ na wydłużenie (nakręcenie kolejnych odcinków) planu A.
Co mam tu na myśli... ot choćby większe zadbanie o swoje zdrowie, ograniczenie używek o ile mamy świadomość, że skracają nasz plan A, zdrowsze odżywianie, dostarczanie organizmowi tego co mu niezbędne lub mu brakuje, itd. itd.
To jest właśnie plan C - świadome wydłużanie planu A swoją postawą i podejściem do życia
Między innymi Twój plan C, to Twoje zaszycie się na wsi (ja nie muszę bo mieszkam na niej)
(27.03.2020, 08:00:53)Edward napisał(a): Przysięgam na wszystkie świętości, że dotrzymał danego wtedy słowa.Kurde, ty to masz układy z "górą"
Jak nie "tete a tete" z oziębłą damą w czarnym wdzianku, to konwersacja z osobnikiem z białą brodą.
Cholera, ze mną nikt taki nie chce gadać.
Jedyne na co mogę sobie pozwolić, to pogaduchy z moim psem.
I w tym przypadku jednego jestem pewien: on z wszystkiego mnie rozgrzeszy, no chyba, że nie dam mu kruchego ciastka.
Wtedy o wysłuchaniu i aprobacie zapomnij - jedno co zobaczysz, to wielki wyrzut w oczach: JAK MOGŁEŚ ZAPOMNIEĆ O CIASTKU!!!