04.03.2020, 17:45:42
Asiu,
wiem, w jakim jesteś nastroju. Nie gniewaj się jednak na mnie, a ten niemerytoryczny post potraktuj jako element psychoterapii.
Edward
=====================
Wydawało mi się, że jestem osobą tolerancyjną, ale życie zweryfikowało to na minus
Jem ci ja śniadanie w domku na wsi, a za oknem w budce lęgowej praca wre.
Wiosna, więc prokreacja, a o mamę i maluchy trzeba dbać. Noszą więc wróbelki budulec na gniazdo, tj. wyschniętą trawę i piórka, a ja podziwiam ich pracowitość.
Wróbelki latają we wszystkich kierunkach. Kręcą się tak, że trudno zorientować się, kto jest kto, ale coś mi w tym sielankowym obrazku nie pasuje.
Ugryzłem właśnie kromkę chleba posmarowaną masłem z nałożonym serem ze szczypiorkiem i zamarłem.
Wróble najwidoczniej miały przerwę na odpoczynek lub w ich ptasiej TV zaczął się blok reklamowy, bo usiadły na gałązce obok siebie. Usiadły i się nie ruszały, jakby je ktoś zaczarował. Dwa wróble usiadły? Ależ skąd! Usiadły trzy!
Trzy panie? – może. Trzej panowie? – wątpliwe. Więc układ mieszany i mniej istotne czy 2+1, czy też 1+2. Kombinowałem bardziej niż koń pod górę i doszedłem do wniosku, że we własnym ogródku mam do czynienia z LGBT! Tego tolerować nie mogłem.
Wzorem wielu postępowych gmin z południowo-wschodniej Polski, a więc z województw podkarpackiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i lubelskiego postanowiłem dać odpór takiej ideologii, zagrażającej nie tylko ptasiej, ale przede wszystkim naszej narodowej tożsamości.
Zamówiłem żółtą tablicę z napisem w trzech językach:
STREFA WOLNA OD LGBT,
LGBT FREE ZONE,
ZONE SANS LGBT
Chciałem w czwartym, ale w zakładzie nie mieli cyrylicy.
Na wszelki wypadek zamówiłem jeszcze jedną tablicę, tym razem obrazkową. Nie miałem bowiem pewności, czy moje rozpustne wróble są na tyle kumate, że znają języki. Na tej tablicy będą dwa obrazki:
1. Dwa wróbelki w pozycji „dziubek do dziubka”, znak równości i robaczek
2. Trzy wróbelki w pozycji (nie napiszę jakiej, bo cenzura nie przepuści), znak równości i (też nie napiszę kto, bo wypuszczą agenta Tomka, a mnie wsadzą na jego miejsce)
Teraz jadę do stolicy, ale po powrocie obie tablice powieszę na świerku. Niech się wróbelki zastanowią nad swoją orientacją.
wiem, w jakim jesteś nastroju. Nie gniewaj się jednak na mnie, a ten niemerytoryczny post potraktuj jako element psychoterapii.
Edward
=====================
Wydawało mi się, że jestem osobą tolerancyjną, ale życie zweryfikowało to na minus
Jem ci ja śniadanie w domku na wsi, a za oknem w budce lęgowej praca wre.
Wiosna, więc prokreacja, a o mamę i maluchy trzeba dbać. Noszą więc wróbelki budulec na gniazdo, tj. wyschniętą trawę i piórka, a ja podziwiam ich pracowitość.
Wróbelki latają we wszystkich kierunkach. Kręcą się tak, że trudno zorientować się, kto jest kto, ale coś mi w tym sielankowym obrazku nie pasuje.
Ugryzłem właśnie kromkę chleba posmarowaną masłem z nałożonym serem ze szczypiorkiem i zamarłem.
Wróble najwidoczniej miały przerwę na odpoczynek lub w ich ptasiej TV zaczął się blok reklamowy, bo usiadły na gałązce obok siebie. Usiadły i się nie ruszały, jakby je ktoś zaczarował. Dwa wróble usiadły? Ależ skąd! Usiadły trzy!
Trzy panie? – może. Trzej panowie? – wątpliwe. Więc układ mieszany i mniej istotne czy 2+1, czy też 1+2. Kombinowałem bardziej niż koń pod górę i doszedłem do wniosku, że we własnym ogródku mam do czynienia z LGBT! Tego tolerować nie mogłem.
Wzorem wielu postępowych gmin z południowo-wschodniej Polski, a więc z województw podkarpackiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i lubelskiego postanowiłem dać odpór takiej ideologii, zagrażającej nie tylko ptasiej, ale przede wszystkim naszej narodowej tożsamości.
Zamówiłem żółtą tablicę z napisem w trzech językach:
STREFA WOLNA OD LGBT,
LGBT FREE ZONE,
ZONE SANS LGBT
Chciałem w czwartym, ale w zakładzie nie mieli cyrylicy.
Na wszelki wypadek zamówiłem jeszcze jedną tablicę, tym razem obrazkową. Nie miałem bowiem pewności, czy moje rozpustne wróble są na tyle kumate, że znają języki. Na tej tablicy będą dwa obrazki:
1. Dwa wróbelki w pozycji „dziubek do dziubka”, znak równości i robaczek
2. Trzy wróbelki w pozycji (nie napiszę jakiej, bo cenzura nie przepuści), znak równości i (też nie napiszę kto, bo wypuszczą agenta Tomka, a mnie wsadzą na jego miejsce)
Teraz jadę do stolicy, ale po powrocie obie tablice powieszę na świerku. Niech się wróbelki zastanowią nad swoją orientacją.