14.09.2019, 19:54:28
(14.09.2019, 10:07:10)Dunolka napisał(a):(14.09.2019, 05:04:26)Edward napisał(a): Jolu, prowokatorko! Nie mam cienia wątpliwości, że Ty poradziłabyś sobie z każdym pedofilem.
Faktycznie, niech no tylko bym dorwała takiego!
A prowokatorką nie jestem, piszę na temat, poważnie.
Jeśli nie czujesz się na siłach "poprowadzić" temat na spotkaniu - trudno.
Myślę, że Ty też nie czujesz się na siłach. Chyba nikt nie czuje się na siłach, ale i raczej nie ma takiej potrzeby. Nawet dla nieszczęsnych optymistów, tuż po operacji, bo po co od razu odbierać im nadzieję.
A my? Tyle lat po RP każde małżeństwo/para, wypracowało optymalny dla siebie model zastępczego seksu i co tu jeszcze można zmienić?
z ofert korzystają chętnie, więc myślę, że są. Co najwyżej w domu staną przed lustrem i stwierdzą, że jeszcze z nimi wcale nie jest tak źle,
Wprost przeciwnie, stają przed lustrem, i załamka: już jestem taka stara, że mi miejsca ustępują.
Jakbyś czytał babskie fora, lepiej znał kobiety, wiedziałbyś takie rzeczy.
Babskich for rzeczywiście nie czytam, ale jeśli jest aż tak dramatycznie, to znajdziemy kompromis. Następnym razem wezmę panią ... na kolana!
Cytat:A miejsca nie ustępuję kobiecie dlatego, że jest słabsza, bo nie jest (statystycznie przeżyje mnie o prawie 10 lat), ale wyłącznie z szacunku dla niej.
Znów ten szacunek a priori. Jak go interpretujesz? Dlaczego kobieta 50+ zasługuje na szacunek, a 30+ nie?
Wiem, taka jest nasza kultura. Ale tak naprawdę kobiety mają w nosie wasze ustępowanie miejsca, przepuszczanie przez drzwi, całowanie w rękę, jeśli nie ma równości na rynku pracy, jeśli nie ma równości w obowiązkach domowych itd. itp.; ten blichtr tylko denerwuje.
Ja w rękę pań nie całuję, a co do braku równości, to nie sposób nie przyznać Ci racji. Niestety! Nie jest to tylko nasz problem, ale u nas jakby bardziej widoczny. Im bardziej konserwatywny rząd, tym chętniej widzi kobietę jako osobę wychowującą dzieci, spędzającą czas w kuchni i przykładnie chodzącą do kościoła. I poniekąd tak się dzieje - to efekt 500+.
Cytat:babuleńki w środkach komunikacji miejskiej jednak się zdarzają. Jeśli trasa autobusu czy tramwaju przebiega w pobliżu targu lub taniego marketu,
Takie "babuleńki" to są silne baby, dałyby radę dwóm chłopom.
Nie masz racji. Ja nie o takich babach pisałem, ale o samotnych babciach 80+, którym nie ma kto zrobić zakupów.