13.09.2019, 08:44:28
Edku, ja nie o historii, tylko o pedagogice.
No dobra - o pedagogice w aspekcie historii, czy na odwrót.
Że wychowanie w posłuszeństwie i szacunku dla starszych niczego nie gwarantuje, a wprost przeciwnie.
Uczmy dzieci empatii, a nie automatycznego "szacunku"
Bo uleganie pedofilowi bierze się stąd, że dziecko jest wychowywane w przeświadczeniu,
że nie ma prawa się zbuntować, odmówić, wrzasnąć, kopnąć.
Że dziecku się nie wierzy, bo ono nic nie znaczy, ważny jest "starszy".
Dzieci i ryby...itd.
PS. Skąd ty bierzesz te "zgarbione, siwiuteńkie staruszki" w komunikacji miejskiej?
No dobra - o pedagogice w aspekcie historii, czy na odwrót.
Że wychowanie w posłuszeństwie i szacunku dla starszych niczego nie gwarantuje, a wprost przeciwnie.
Uczmy dzieci empatii, a nie automatycznego "szacunku"
Bo uleganie pedofilowi bierze się stąd, że dziecko jest wychowywane w przeświadczeniu,
że nie ma prawa się zbuntować, odmówić, wrzasnąć, kopnąć.
Że dziecku się nie wierzy, bo ono nic nie znaczy, ważny jest "starszy".
Dzieci i ryby...itd.
PS. Skąd ty bierzesz te "zgarbione, siwiuteńkie staruszki" w komunikacji miejskiej?