13.09.2019, 06:27:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.09.2019, 06:32:15 przez Edward.)
(12.09.2019, 22:29:03)Dunolka napisał(a): Edku, ja nie tylko o Wołyniu, ale o tym, że wiele wtedy działo się zła, nie tylko ze strony prymitywnego chłopstwa, ale też np. ze strony "nadludzi" w eleganckich oficerkach. To było pokolenie wychowane w karności, posłuszeństwie, szacunku dla starszych. I potem było "rozkaz jest rozkaz".
Tak, ale zapominasz o propagandzie. Jej szefowi, z przytoczonego przez Ciebie przykładu, przypisuje się powiedzenie, że kłamstwo powtarzane sto razy staje się prawdą. Jeśli wytnie się niezależne źródła informacji i przez jedynie słuszną tubę przekazuje kłamstwa lub przemilcza prawdę, to ludzie zaczynają wierzyć w 'prawdę', która z rzeczywistością nie ma nic wspólnego. A później, w imię tej prawdy, postępują w myśl zasady "rozkaz jest rozkaz".
Osobiście reaguję alergią na "szacunek dla starszych". I potem zdziwienie, że dzieciak nie przeciwstawiał się molestującemu dziadkowi, nauczycielowi, księdzu... Na szacunek to trzeba sobie zasłużyć.
Przyznaję, nie rozumiem. Jeśli siedzę w tramwaju, a nade mną stanie zgarbiona siwiuteńka staruszka, to nim ustąpię miejsca mam zażądać jej CV i dopiero po jego analizie, ewentualnie, niechętnie zwlec się z siedzenia?
A o psychicznej zależności ofiary od pedofila już dyskutowaliśmy. Dziecko, z niewykształconą jeszcze świadomością, nie ma żadnych szans w starciu z wyrafinowaną psychiką osoby dużo starszej od niego. Ono jeszcze do końca nie wie, co jest dobrem, a co złem.