17.07.2019, 09:01:27
Na pewno nie można tego bagatelizować i dać się zbyć, bez porządnej diagnozy.
Kilka lat temu podczas czekania na założenie aparatury holterowskiej pod gabinet na wózku podjechał młody, dobrze zbudowany chłopak. Nawet nie sam podjechał, tylko pchany przez młodą panią z personelu medycznego.
Kiedy chciał zwyczajnie... na nogach wejść do gabinetu, ta mu kategorycznie zabroniła.
Później, na moje pytanie, szeptem odpowiedziała, że ten młody ma serce jak staruszek, a to podobno wynik przebytej grypy. Byłem w szoku, chociaż wiedzę o powikłaniach pogrypowych posiadałem. Co innego czytać, a co innego zobaczyć to na własne oczy.
Z serduchem nie ma żartów!
A w słynnej dwumiesięcznej Strefie Relaksu, za prawie milion złotych byliście?
Pozdrawiam
Armands
Kilka lat temu podczas czekania na założenie aparatury holterowskiej pod gabinet na wózku podjechał młody, dobrze zbudowany chłopak. Nawet nie sam podjechał, tylko pchany przez młodą panią z personelu medycznego.
Kiedy chciał zwyczajnie... na nogach wejść do gabinetu, ta mu kategorycznie zabroniła.
Później, na moje pytanie, szeptem odpowiedziała, że ten młody ma serce jak staruszek, a to podobno wynik przebytej grypy. Byłem w szoku, chociaż wiedzę o powikłaniach pogrypowych posiadałem. Co innego czytać, a co innego zobaczyć to na własne oczy.
Z serduchem nie ma żartów!
A w słynnej dwumiesięcznej Strefie Relaksu, za prawie milion złotych byliście?
Pozdrawiam
Armands