11.05.2019, 16:49:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.05.2019, 16:51:35 przez Edward.)
Zabijcie, spalcie na stosie, zbanujcie, wdepczcie w ziemię, oplujcie i co Wam jeszcze przyjdzie do głowy zróbcie ze mną, ale muszę złamać regulamin forum!!!
Jeśli kiedykolwiek sięgniecie po "Nadię", to jest w niej krótka szpitalna scena, w której jeden z pacjentów opowiada o konsekwencjach molestowania, w dzieciństwie, jego żony przez księdza. Scena jest fikcyjna, ale molestowanie, o którym mówi, jak najbardziej PRAWDZIWE.
Dowiedziałem się o nim trzy lata temu. Molestującym był ksiądz, przyjaciel mojej rodziny, który przygotowywał mnie do komunii. Bywał u nas bardzo często, uwielbiał zsiadłe mleko od Janki, naszej krowy, bawił się z nami, wygłupiał. Wszyscy we wsi nam zazdrościli, bo 60 lat temu ksiądz był dla wszystkich najważniejszą osobą i każdy chciał doznać odrobiny splendoru. Molestowaną była dziewczynka w wieku mojej najmłodszej wnusi.
Ksiądz zmarł 15-20 lat temu, a jego ofiara, dzisiaj pani 60+, opowiedziała mi to, o czym napisałem w "Nadii".
Forumowicze wierzący w Boga wiedzcie, że nie atakuję ani Waszej wiary, ani Kościoła. Nie mogę jednak milczeć na zło, jakie w nim siedzi! Prowadzić Was do Boga nie mogą księża tacy, jakich zobaczycie w tym filmie. Mam nadzieję, że zrozumiecie moje intencje.
https://wiadomosci.wp.pl/tylko-nie-mow-n...350699649a
Jeśli kiedykolwiek sięgniecie po "Nadię", to jest w niej krótka szpitalna scena, w której jeden z pacjentów opowiada o konsekwencjach molestowania, w dzieciństwie, jego żony przez księdza. Scena jest fikcyjna, ale molestowanie, o którym mówi, jak najbardziej PRAWDZIWE.
Dowiedziałem się o nim trzy lata temu. Molestującym był ksiądz, przyjaciel mojej rodziny, który przygotowywał mnie do komunii. Bywał u nas bardzo często, uwielbiał zsiadłe mleko od Janki, naszej krowy, bawił się z nami, wygłupiał. Wszyscy we wsi nam zazdrościli, bo 60 lat temu ksiądz był dla wszystkich najważniejszą osobą i każdy chciał doznać odrobiny splendoru. Molestowaną była dziewczynka w wieku mojej najmłodszej wnusi.
Ksiądz zmarł 15-20 lat temu, a jego ofiara, dzisiaj pani 60+, opowiedziała mi to, o czym napisałem w "Nadii".
Forumowicze wierzący w Boga wiedzcie, że nie atakuję ani Waszej wiary, ani Kościoła. Nie mogę jednak milczeć na zło, jakie w nim siedzi! Prowadzić Was do Boga nie mogą księża tacy, jakich zobaczycie w tym filmie. Mam nadzieję, że zrozumiecie moje intencje.
https://wiadomosci.wp.pl/tylko-nie-mow-n...350699649a