06.05.2019, 16:13:25
(05.05.2019, 20:20:10)Edward napisał(a): Bobry wybudowały prowizoryczną tamę spowalniającą bieg Ławy i podnoszącą jej poziom o 20 cm. Kilka metrów od niego zamierzają wybudować kolejny, bo nadgryzają dość cienką olchę. Niestety ich praca skazana jest na niepowodzenie. Gdyby pozwolić ją dokończyć, to ulewne deszcze, jakie czasem nawiedzają powiat Trzebnicki sprawiłyby, że Ława ponownie zaczęłaby zalewać wieś. Trochę szkoda, bo to sympatyczne szkodniki.
Gdyby pozwolić im działać, po kilkunastu, kilkudziesięciu latach wieś wróciłaby do natury.
Przyroda jest potężna.
Widziałam kiedyś w necie opuszczone amerykańskie miasteczko.
Kompletnie zarośnięte.
Na obecnym osiedlu mieszkamy od około 40 lat.
Gdy się wprowadzaliśmy, była tu kamienno-piaszczysta pustynia.
Pewnego dnia, mniej więcej po 30 latach, nagle zauważyliśmy, że mieszkamy w pięknym, gęstym parku
w starodrzewiu.
No i że dzieci nam nagle wyrosły.
Przyroda jest potężna.
PS. Ja jeszcze o prezentach dla wnucząt.
W naszych wyborach kierować należy się nie tylko tym, co nam "jeże" doradzą, nie tylko zasobnością
naszych kieszeni, ale też tym co sami lubimy.
Ja na przykład lubię klocki lego, i gdy nikt nie widzi, to sobie coś układam.
Dlatego obdarowuję klockami lego swoje wnuczątka z okazji i bez okazji.
Niejeden dziadek kupił kolejkę dla wnuczęcia, bo sam chciał się pobawić.