03.04.2019, 19:59:16
No tak, i zrozumieliśmy, że gdzieś będziesz w tej sprawi interweniował, pewnie w TOZ.
I słusznie. Skoro tyle się dyskutuje o tym, by ubój zwierząt był w miarę "humanitarny",
to chyba i gryzoni to dotyczy.
A może warto się skontaktować z miejskim specjalistą od spraw Dezynfekcji, Dezinsekcji i Deratyzacji?
Chyba są jeszcze tacy.
PS. W każdym razie, jeśli o Jolki-Dunolki chodzi, gilotyna musi być w jeszcze dalszej odległości od przynęty,
a i przynęta musi być odpowiedniej jakości.
I słusznie. Skoro tyle się dyskutuje o tym, by ubój zwierząt był w miarę "humanitarny",
to chyba i gryzoni to dotyczy.
A może warto się skontaktować z miejskim specjalistą od spraw Dezynfekcji, Dezinsekcji i Deratyzacji?
Chyba są jeszcze tacy.
PS. W każdym razie, jeśli o Jolki-Dunolki chodzi, gilotyna musi być w jeszcze dalszej odległości od przynęty,
a i przynęta musi być odpowiedniej jakości.