06.05.2016, 04:07:30
Jolu, dam radę sam i myślę, że nic mi nie ucieknie. Ja naprawdę czuję się dobrze, ekspresówkami pewnie spokojnie przejechałbym 1000 km i wydaje mi się, że emocje mam pod kontrolą.
Wanda już wczoraj wieczorem przygotowała torbę z niezbędnymi do pobytu w szpitalu rzeczami i drugą z suchym prowiantem na wypadek, gdyby przed podróżą nie było czasu na posiłek.
Pozostaje sprawa przetestowania drogi S8, a to zrobimy już za 10 dni.
Pozdrawiamy serdecznie
Wanda i Edward
Wanda już wczoraj wieczorem przygotowała torbę z niezbędnymi do pobytu w szpitalu rzeczami i drugą z suchym prowiantem na wypadek, gdyby przed podróżą nie było czasu na posiłek.
Pozostaje sprawa przetestowania drogi S8, a to zrobimy już za 10 dni.
Pozdrawiamy serdecznie
Wanda i Edward