23.12.2018, 14:09:28
Godzinę temu miałem telefon z Banacha. Życzenia świąteczne złożyła pani doktor anestezjolog, która przeprowadziła mnie przez operację frezowania zatoki oraz przez przeszczep wątroby.
Miła to była rozmowa. Pani doktor dziękowała za "Nadię", którą dedykowałem lekarzom z Banacha właśnie. Stwierdziła, że to najlepsza z trzech części "Kresowej opowieści" i że jest w ciągłym czytaniu. Tą opinią rozwiała moje obawy, co do odbioru "Nadii" przez czytelników. Bo trzeci tom, jak już kiedyś pisałem, jest zupełnie inny niż dwa pozostałe i moje obawy były w pełni uzasadnione.
Raz jeszcze wesołych Świąt!
To poprawiona wersja życzeń na luzie:
https://youtu.be/iHGZoRIv73A
Miła to była rozmowa. Pani doktor dziękowała za "Nadię", którą dedykowałem lekarzom z Banacha właśnie. Stwierdziła, że to najlepsza z trzech części "Kresowej opowieści" i że jest w ciągłym czytaniu. Tą opinią rozwiała moje obawy, co do odbioru "Nadii" przez czytelników. Bo trzeci tom, jak już kiedyś pisałem, jest zupełnie inny niż dwa pozostałe i moje obawy były w pełni uzasadnione.
Raz jeszcze wesołych Świąt!
To poprawiona wersja życzeń na luzie:
https://youtu.be/iHGZoRIv73A