12.09.2018, 16:46:59
Czyli Michelin to słowo jak najbardziej wieloznaczne.
W twojej książce dotyczy życia tzw. wyższych sfer, bo to i Filmówka, i Chicago i Kasprzycky.
Tylko, że reżyserzy filmowi też chorują na raka prostaty...
My mamy inne skojarzenia ze słowem Michelin, myślę, że im też należy się powieść.
Nie ma wyjścia, na emeryturze trzeba będzie coś napisać...
W twojej książce dotyczy życia tzw. wyższych sfer, bo to i Filmówka, i Chicago i Kasprzycky.
Tylko, że reżyserzy filmowi też chorują na raka prostaty...
My mamy inne skojarzenia ze słowem Michelin, myślę, że im też należy się powieść.
Nie ma wyjścia, na emeryturze trzeba będzie coś napisać...