21.06.2018, 16:16:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21.06.2018, 16:18:07 przez Edward.)
Jarku,
ja też mieszkam w bloku . Ma to swoje plusy, ale wieś też je ma. Z powodu remontu Kornika dość często jestem na wsi i z tych plusów korzystam. Np. w tym roku będzie urodzaj jabłek, śliwek i orzechów włoskich. Wcześniej, szpakom od dzioba, udało się wyrwać dwa wiaderka czereśni. Na kompoty za mało, ale pojedliśmy sobie
A teraz zagadka techniczna związana z urokami życia na wsi;
Jest kocioł c.o. ogrzewający między innymi wodę w bojlerze. Bojler ma grzałkę elektryczną, która jest wykorzystywana, kiedy kocioł c.o. jest wyłączony. Sytuacja taka ma miejsce obecnie.
Po wyłączeniu kotła w instalacji c.o. zaczęło wzrastać ciśnienie. Zwykle ciśnienie robocze, to 1 atm., a doszło nawet do 3 atm. i zadziałał zawór bezpieczeństwa zalewając kawałek piwnicy. Upuściłem wodę z instalacji c.o., ale ciśnienie wzrasta w tempie 0,5 atm/dobę. Z hydraulikiem zgłębiliśmy problem i wiemy. Kto z Was pokusi się o rozwiązanie tej hydraulicznej zagadki?
Podpowiedź:
Nie ma automatycznego uzupełniania wody w instalacji c.o., a szacunkowy koszt naprawy to ok. 700 zł.
Pozdrawiam
Edward
ja też mieszkam w bloku . Ma to swoje plusy, ale wieś też je ma. Z powodu remontu Kornika dość często jestem na wsi i z tych plusów korzystam. Np. w tym roku będzie urodzaj jabłek, śliwek i orzechów włoskich. Wcześniej, szpakom od dzioba, udało się wyrwać dwa wiaderka czereśni. Na kompoty za mało, ale pojedliśmy sobie
A teraz zagadka techniczna związana z urokami życia na wsi;
Jest kocioł c.o. ogrzewający między innymi wodę w bojlerze. Bojler ma grzałkę elektryczną, która jest wykorzystywana, kiedy kocioł c.o. jest wyłączony. Sytuacja taka ma miejsce obecnie.
Po wyłączeniu kotła w instalacji c.o. zaczęło wzrastać ciśnienie. Zwykle ciśnienie robocze, to 1 atm., a doszło nawet do 3 atm. i zadziałał zawór bezpieczeństwa zalewając kawałek piwnicy. Upuściłem wodę z instalacji c.o., ale ciśnienie wzrasta w tempie 0,5 atm/dobę. Z hydraulikiem zgłębiliśmy problem i wiemy. Kto z Was pokusi się o rozwiązanie tej hydraulicznej zagadki?
Podpowiedź:
Nie ma automatycznego uzupełniania wody w instalacji c.o., a szacunkowy koszt naprawy to ok. 700 zł.
Pozdrawiam
Edward