18.05.2018, 20:48:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18.05.2018, 20:54:55 przez Edward.)
Izotop i pytanie Pawła, jakie pojawiło się w wątku Jędrka skłoniły mnie do nieco lzejszego wpisu.
To było na początku mojej przygody z pisaniem. W akcji powieści musiała się pojawić scena erotyczna i okazało się, że jest to jeden z trudniejszych opisów z jakimi przyszło mi się zmierzyć. Spróbujcie sami, a przekonacie się, że mam rację.
Język polski nie oferuje bogatego słownictwa w tej dziedzinie, a ona sama, to zdecydowanie temat tabu.
"To miejsce", ktore pojawiało się w moim tekscie, wkurzylo moja osobistą nauczycielkę. Nie ma "tego miejsca" pisała, jest penis albo wagina Musisz używać precyzyjnych określeń!
Miała rację, a dobitnie pokazuje to ten dowcip:
Rybak, za uwolnienie złotej rybki, zarzadal willi, dobrego samochodu i dużego ptaka. Hokus pokus i na brzegu stanal okazaly dom, przed garazem parkowal najnowszy model mercedesa, a przed domem biegal strus!
To było na początku mojej przygody z pisaniem. W akcji powieści musiała się pojawić scena erotyczna i okazało się, że jest to jeden z trudniejszych opisów z jakimi przyszło mi się zmierzyć. Spróbujcie sami, a przekonacie się, że mam rację.
Język polski nie oferuje bogatego słownictwa w tej dziedzinie, a ona sama, to zdecydowanie temat tabu.
"To miejsce", ktore pojawiało się w moim tekscie, wkurzylo moja osobistą nauczycielkę. Nie ma "tego miejsca" pisała, jest penis albo wagina Musisz używać precyzyjnych określeń!
Miała rację, a dobitnie pokazuje to ten dowcip:
Rybak, za uwolnienie złotej rybki, zarzadal willi, dobrego samochodu i dużego ptaka. Hokus pokus i na brzegu stanal okazaly dom, przed garazem parkowal najnowszy model mercedesa, a przed domem biegal strus!