10.05.2018, 05:18:37
(09.05.2018, 20:49:18)Dunolka napisał(a):(07.05.2018, 03:18:05)Edward napisał(a): Łatwość, z jaką łapię infekcje i trudność, z jaką z nich wychodzę, jest największą uciążliwością nowego życia, które podarowano mi na Banacha.A miałeś jakiś inny wybór?
Ja bym tam brała, co los daje bez marudzenia, bo on kapryśny jest i zawsze się może rozmyślić.
Ja nie narzekam, jedynie stwierdzam fakt.
A wybór miałem. W moim mieście kazano mi cieszyć się dobrostanem i zapewniano, że kiedy on się skończy, to mi pomogą. Oczywiście w godnym zejściu z tego świata!
Czy marudziłem na to, co daje los? To dedykacja, jaka będzie umieszczona w "Nadii":
" Nadię, trzeci tom Kresowej opowieści dedykuję
Panu Profesorowi Pawłowi Nyckowskiemu
oraz
Panu Profesorowi Markowi Krawczykowi, Panu Profesorowi Krzysztofowi Zienkiewiczowi, Panu Profesorowi Tadeuszowi Wróblewskiemu, Panu Profesorowi Rafałowi Paluszkiewiczowi, Panu Docentowi Krzysztofowi Dudkowi, Panu Doktorowi Michałowi Skalskiemu, Panu Profesorowi Piotrowi Milkiewiczowi, Panu Doktorowi Michałowi Wasilewiczowi, Panu Profesorowi Maciejowi Wójcickiemu, Pani Docent Ewie Wunsch, Panu Docentowi Tomaszowi Gotlibowi
a także
Kierownictwu, Lekarzom i Pielęgniarkom Kliniki Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby, oraz Kliniki Hepatologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przy ulicy Banacha 1A "
Jolu,
na rękach bym ich wszystkich nosił do końca moich dni! Gdyby nie ta przepuklina
Edward