Na Suwalszczyźnie też świeci słońce
#57
Witam drogie koleżanki i kolegów z pochmurnych i deszczowych Suwałk,
postanowiłem napisać kilka słów ponieważ mam nowy wynik psa 
a tym samym trochę odświeżyć moj wątek 
codziennie oczywiście czytam i zaglądam do was i jestem na bieżąco 
z postępami leczenia kolegów ale ponieważ nic ze swojej pozycji nie mogę 
doradzać sensownego to nie uczestnicze w dyskusji , nie bedę pisał że nie mam 
czasu bo opiekuję się mamą ,mimo że jest to pracochłonne to zawsze można znaleść 
czas ,jedno jest pewne duchem jestem z wami 
Tak nie nudzę się od 7 m-cy od kiedy zaopiekowałem się mamą po wyjściu ze szpitala
i mimo że jestem na rencie to wydaje mi sie że mam teraz więcej pracy a stersu 
niż wcześniej , mama jest leżąca na ceniku i pampersie ,nie chodzi ale komunikacja
głosowa jest aż za dobra ,jeszcze w dzień jej krzyki nie są tak uciążliwe natomiast już w nocy
to niestety bardzo przeszkadza a ponieważ jak wiecie jestem sam to na mojej głowie wszystkie
domowe obowiązki sprzątanie,pranie ,gotowanie,zakupy ....... i na końcu jeszcze mamy piesek
domaga się też zainteresowania ,oj jest tego
Teraz w związku z moją skargą do prokuratury o niepełna diagnostykę mamy dzień przed przyjęciem
ostatecznym do szpitala zmienił się już trzeci prokurator i sprawa z rejonówki przeszła do okręgu 
a wszystko to okazjuje się za sprawą Ziobry który od kwietnia zmienił dużo osób na stołkach u nas i ten
mój poszedł na długi urlop jak śmiejąc się powiedziała pani obecna prokurator
Od jakiegoś czasu ,nie wiem może od m-ca czułem jakieś uciski i pieczenie jakby własnie w tym 
miejscu po prostacie,to jest takie coś jak pamiętam było przed operacją po antybiotyku a potem po biopsji
wiec postanowiłem zrobić badanie i okazuje sie że jednak nie jest optymistycznie
psa - 0,026   a ostani wynik listopadowy 0,015 wiec niestety ...
powiem szczerze że myślałem że przynajmniej wynik utrzyma się na poprzednim poziomie ponieważ 
dużo suplementuję od wit d po grzyby shitake ale komórki macierzyste mają swoją moc piekielną 
i nie ma co słodzić ,już ten wynik przetrawiłem pewnie dlatego było łatwiej bo już wiele opcji brałem pod 
uwagę przed i po zabiegu , tak sobie jewzcze myślę z tą dietą ostatnio pozwoliłem sobie na duże ilości mięsiwa 
i słodkich bułeczek /odpowiedź na stresik/ i to zapewne  też nie pomogło ... no cóż zdam się na los a jak coś nie tak
to będę usilnie mu pomagał z waszą pomocą oczywiście 
pod koniec czerwca mam MRI wybrałem Białystok w szpitalu gdzie miałem zabieg z uwagi na to że u nas jest tylko
o natężeniu 1,5 T i pewnie zrobię nowe badanie psa już bedzie wtedy wiadomo jaka tendencja 
Pozdawiam i życzę długiegi i pogodnego weekendu
Marek/Suwałki/,ur.1962
GL7/4+3/ pT3a N0M0
06.2015 RP - psa 6 tyg. -0,03
49 m-cy 0,177;VII 2019 SRT
;VIII 19 -0,082;X 19 -0.015
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - przez marek - 29.02.2016, 20:30:51
RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - przez cris - 06.06.2016, 22:36:27
RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - przez Kris - 07.06.2016, 10:11:36
RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - przez Kris - 04.07.2016, 13:59:46
RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - przez Kris - 05.07.2016, 14:01:54
RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - przez marek - 28.04.2017, 21:44:01
RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - przez cris - 03.05.2017, 21:13:19
RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - przez cris - 02.07.2017, 22:32:32
RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - przez cris - 19.07.2017, 18:15:17
RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - przez Kris - 31.07.2017, 11:15:28
RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - przez dago - 29.05.2019, 18:34:47

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości