Liczba postów: 101
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.10.2021
Witam
Czy mógłby mi ktoś tak ,,po chłopsku" wytłumaczyć czym różni się Bikalutamid od Apoflutan oraz kiedy się stosuje?
Pozdrawiam serdecznie
Liczba postów: 4.253
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
Mógłby.
Apoflutam tak samo jak Bikalutamid jest antyandrogenem, czyli ma za zadanie uniemożliwić absorpcję testosteronu przez komórki nowotworu prostaty.
"Po chłopsku":
Uniemożliwienie absorpcji testosteronu to jest takie zakneblowanie gęby komórki nowotworowej, żeby tego testosteronu za przeproszeniem nie żarła.
Jak nie będzie żarła to z głodu zginie.
Stosuje się te leki (albo jeden albo drugi) w następujących sytuacjach:
1. Przed podaniem zastrzyku blokującego wydzielanie testosteronu.
Bo organizm mężczyzny się broni przed tą chemiczną kastracją i rzutem na taśmę wydziela nagle dużą porcję testosteronu, zanim się całkiem podda.
Nazywa się to rozbłyskiem testosteronu i może być niebezpieczne, bo komórki nowotworu tylko czekają by ten dodatkowy testosteron pożreć i wykorzystać do szybkiego wzrostu.
No to antyandrogen gęby im zapcha, i niebezpieczeństwu zapobiegnie.
Wystarczy tydzień - do czterech stosowania jednego z tych leków.
Potem działa już blokada wydzielania testosteronu, czyli ADT.
2. Czasem antyandrogen stosuje się cały czas podczas ADT, czyli pacjent dostaje i zastrzyk i Apoflutam (lub Bikalutamid). Jest to tzw. pełna blokada, gdy nowotwór bierze się w dwa ognie.
To w cięższych przypadkach.
3. Antyandrogen, najczęściej Bikalutamid, stosuje się też w monoterapii, czyli pacjent jest leczony tylko tym jednym lekiem, bez zastrzyku.
Dotyczy to lżejszych przypadków raka prostaty, tzw. nowotworów średniego ryzyka.
Czym się te leki różnią?
One są jak bracia bliźniacy dwujajowi, czyli niby tacy sami a każdy inny.
Przede wszystkim - Apoflutam jest tańszy!
Bikalutamid zaś ma mniej skutków ubocznych, to znaczy mniej uszkadza wątrobę.
Dlatego Apoflutam jest szeroko stosowany wtedy, gdy czas leczenia jest krótki,
albo wtedy, gdy pacjent ma wątrobę "jak dzwon".
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.10.2021
Dziękuję bardzo ❤️
Jutro wizyta, umiera ze strachu...
Liczba postów: 4.253
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.10.2021
I jak tam kochani? Kto oglądał dziś meczyk? ?
Liczba postów: 4.253
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
Ojej, codzienność zapewnia nam tyle emocji, że o mistrzostwach zupełnie zapomniałam.
Następne mecze na pewno obejrzymy.
Jak wyniki dziadka?
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.10.2021
Tak, to prawda codzienność zapewnia dużo emocji, u nas na polu zawodowym straaaasznie dużo pracy, ja sama zabrałam się za prawo jazdy bo nie posiadam, zaczełam już jeździć za chwilę święta, ubieranie choinki
A co do dziadka, Byliśmy w CO bydgoszcz w zeszłym miesiącu psa spadło do 50 reszta wyników w normie.
Byliśmy też prywatnie u innego lekarza, przepisał binabic i był zdziwiony że dotychczas dziadek nie dostał tego leku. Jeden lekarz mówi że za szybko na binabic że włączy go dopiero jak psa zacznie rosnąć, drugi lekarz zdziwiony że nie jest stosowany od początku...już sama nie wiem co myśleć i co robić...i która teoria jest bliżej utrzymania dziadka jak najdłużej w dobrej kobdycji.
Liczba postów: 4.253
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
No właśnie - są dwie szkoły. Według jednej, w zaawansowanych nowotworach należy zastosować od razu tzw. pełną blokadę, czyli ADT plus antyandrogen, według drugiej - ten antyandrogen należy zostawić "na potem", jako jeszcze jeden, zapasowy nabój w arsenale walki z rakiem prostaty.
Kto ma rację?
To wykażą przyszłe badania, tzn. zobaczymy, jakie będą wnioski z prowadzonych obecnie badań.
Ja bym tam cały arsenał uruchomiła na raz. Przynajmniej dopóki PSA jest wciąż wysokie.
Przecież ten, tak "duży" nowotwór, wciąż się rozsiewa.
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.10.2021
Własnie w czwartek pójdziemy zrobić sobie prywatnie na krew żeby wiedzieć z jakiego punktu startujemy i od poniedziałku zaczniemy... i tak od przepisania leku minęły dziś 3tygodnie...mam nadzieję że nie zwlekałam zbyt długo, ale chciałam to przemyśleć, poczytać...nie wiem czy dobrze zrobiłam.
Najbardziej boję się jak dziadek zareaguję na skutki uboczne i czy to nie pogorszy jego nastroju...
Liczba postów: 4.253
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
Bikalutamid oznacza niewiele negatywnych skutków ubocznych - w porównaniu z ADT.
Blokada hormonalna to coś znacznie poważniejszego, a tę dziadek wszak znosi dość dobrze.
Zatem bądź dobrej myśli.
PSA powinno obniżyć się dość szybko.
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.10.2021
Od jutra startujemy, mam nadzieję że nic nie będzie się dziać i nie zepsuje nam to świąt...ale nie ma chyba co dłużej czekać i zwlekać
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.10.2021
Dzień dobry
Jednak narazie wstrzymaliśmy Binabic bo dziadek coś słabo z samopoczuciem.
Od jakiegoś czasu (może miesiąc - 2 miesiące) dziadek ma duszności, szybko się męczy i dostaje zadyszki przy zwykłych czynnościach. Nie ma problemów z sercem ani stwierdzonej żadnej choroby płuc.
Ostanie TK tzn. z kwietnia 2022 pokazało zmiany włókniste u podstawy płuc oraz pęcherze rozedmy śródmiąższowej w górnych partiach płuc (dziadek pracował w zapylonym pomieszczeniu i miał kiedyś pylice płuc z tego co pamiętam) ale prędzej nigdy się nie skarżył ani nie męczył tak szybko jak teraz... Wizytę mamy dopiero 20 stycznia.
Czy może być spowodowana taka sytuacja?
Liczba postów: 4.253
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
Kiara, weź pod uwagę, że czas mija, przybywa nam wszystkim lat, a więc i dziadek nie młodnieje.
Niektóre objawy są niekoniecznie wynikiem choroby lub leczenia, ale też tzw. pesela.
I że to bywa jak z akumulatorem: długo jest dobrze, a potem nagle ostro w dół.
Na pewno hormonoterapia, pozbawiając mężczyznę testosteronu, przyczynia się do złego samopoczucia.
Ale ten paskudny pesel też pozbawia mężczyznę testosteronu, czyli nakładają się dwa czynniki.
Ogniska zwłóknienia płuc to mogą być nieliczne ślady po zmianach zapalnych w płucach, a może to być też początek groźnej choroby, która się tak właśnie nazywa - zwłóknienie płuc. Co powiedział lekarz?
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.10.2021
U lekarza będziemy w CO Bydgoszcz dopiero 19 stycznia, ale chyba nie bedę czekać i zapiszę dziadka prywatnie do kardiologa lub pulmonologa.
Najbardziej się martwię że 1,5 miesiąca odwlekamy Binabic... a czas nie działa na naszą korzyść przecież...
Trochę mam też mieszane uczucia ponieważ urolog który dziadka prowadzi w Bydgoszczy odradzał na razie Binabic, inny lekarz na prywatnej wizycie (pewien profesor z Bydgoszczy) kazał brać od razu, czuję się niezręcznie podejmując decyzję o Binabic gdyż czuję jakbym wchodziła w jego kompetencje....
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.10.2021
Dzień dobry kochani ❤️
Chwilkę mnie tu nie było, co u Was słychać?
Pozdrawiam Kiara
Liczba postów: 2.842
Liczba wątków: 59
Dołączył: 16.01.2016
(03.03.2023, 22:53:24)Kiara napisał(a): Dzień dobry kochani ❤️
Chwilkę mnie tu nie było, co u Was słychać?
Pozdrawiam Kiara
Jak to na forum... są dobre wieści, ale też trochę gorsze.
A co u dziadka? Jak jego samopoczucie?
Pozdrawiam
Armands
Liczba postów: 4.253
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
(03.03.2023, 22:53:24)Kiara napisał(a): Dzień dobry kochani ❤️
Chwilkę mnie tu nie było, co u Was słychać?
Pozdrawiam Kiara
Ech, jak bardzo chciałoby się odpowiedzieć z uśmiechem:
- A dziękuję, wszyscy zdrowi. A u was?
Tymczasem jest jak jest, jak to na forum. Jest "główna" choroba, są i inne, ale jest sporo dobrych dni,
żyjemy, leczymy się, pracujemy, dzieci/wnuki rosną, wiosna się zbliża, każdy dzień darowany.
Za kilkanaście dni nasz najstarszy wnuk, Duńczyk, kończy 18 lat, mądry, dobry chłopak. Duma i radość.
Jedziemy ( lecimy) na imprezę, z tym jakże aktualnym dla nas zastrzeżeniem: jak zdrowie pozwoli.
Na razie lockdown i pytanie: covid, nie covid...
Jak dziadek?
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.10.2021
Wiadomo... niestety jak to w życiu raz lepiej raz gorzej. Na szczęście przed nami wiosna, mam nadzieję że odrobina witaminy D ze słoneczka przyniesie każdemu z Nas więcej uśmiechu i radości, w końcu będzie można zacząć spacery w lesie, wszystko obudzi się do życia.
Dziękuję za troskę o dziadka. Odpukać wszystko ok, tnie sobie drewno, szuka zajeć w garażu, ciągle coś majsterkuje i nie usuedzi za dużo. tak samo jak my wszyscy czeka na wiosne.
Przepraszam że odpisuję z takim opóźnieniem ale u nas jakiś armagedon ostatnio...dużo pracy i obowiązków dnia codziennego i w dodatku męża jeden dziadek trafił do szpitala z podejrzeniem marskości lub raka wątroby a drugi dziadek dostał dziś udar... ehhh Ci dziadkowie, ciągle dostarczają emocji
Liczba postów: 2.417
Liczba wątków: 9
Dołączył: 29.01.2016
(14.03.2023, 21:16:18)Kiara napisał(a): Wiadomo... niestety jak to w życiu raz lepiej raz gorzej.
..........................................
jeden dziadek trafił do szpitala z podejrzeniem marskości lub raka wątroby a drugi dziadek dostał dziś udar... ehhh Ci dziadkowie, ciągle dostarczają emocji
Marskość wątroby, Kiara, to zaproszenie dla raka. W zdrowej wątrobie on się rzadko pojawia, a w marskiej, to jedynie kwestia czasu.
Jako wnuczka pewnie wiesz, że dziadkowie są przede wszystkim od rozpieszczania i pozwalania na rzeczy, których zabraniają rodzice. Z biegiem lat, gdy wnuki dorastają, dziadkowie nie są dla nich już tak bardzo atrakcyjni. Smutno jest dziadkom z tego powodu, więc chwytają się rzeczy najpoważniejszych, by przywrócić dawne emocje . Wiem coś na ten temat, bo sam jestem dziadkiem .
Wybierają więc udary, zawały, raki, zapalenia płuc i dziesiątki innych chorób, a wybór mają prawie nieograniczony. Tak zawsze było i na pewno będzie.
Trzymaj się dzielnie, kochająca Wnuczko
Edward
Ur.1948; PSA 2008-2011: 3,10-8,74; Bps 9/2011: Gl. 3+3; Scyntygrafia OK. 12/2011-LRP. Poj. 100 cm3. Hist-pat: POMIMO BAD. LICZNYCH WYC. NIE UDAŁO SIĘ WYKRYĆ OGNISKA PIERW.!
PSA: 2012-2018<0,006;2019: od 0,010 do 0,042;2020: 0,012 i 0,014; 2021:0,008 i 0,020; 2022:0,031 i 0,015; 2013-2015-wzrost guza wątroby. 5/2015-otwarta operacja i termoablacja guza. Hist-pat: rak wątrobowokomórkowy. Wznowa. WUM Banacha - 03.09.2016 - przeszczep wątroby.
Liczba postów: 4.253
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
(15.03.2023, 11:28:27)Edward napisał(a): Z biegiem lat, gdy wnuki dorastają, dziadkowie nie są dla nich już tak bardzo atrakcyjni.
Kiara, nie słuchaj tego starego pesymisty.
Dziadkowie zachowują wieczną atrakcyjność dla wnuków, przynajmniej dopóki ZUS emerytury podwyższa.
Tym większą, im wnuki starsze, mądrzejsze.
PS. Poważnie: współczujemy seniorom kłopotów ze zdrowiem,
ale - egoistycznie - cieszymy się, że NASZ dziadek ma się dobrze.
Pozdrów go od nas serdecznie.
|