Mój mąż po biopsji
(16.12.2021, 16:10:56)Rednaomii napisał(a): Dziękuje Armands za odpowiedź. Piszesz że dostałeś pierwsze tabl na pierwszej wizycie po operacji przy okazji omawiania wyniku hist-pat. No właśnie my jesteśmy już  po takiej wizycie i właśnie o to chodzi, że nie przepisano żadnych leków mężowi. Pytał się i w CO jak i u dr S. Powiedziano że dopiero po 3 miesiącach. I tu nas zastanawia dlaczego większości przepisują te tabl około miesiąca po operacji albo i wcześniej, a nam powiedziano że dopiero po 3. Jeśli tu czas podania nie na wielkiego znaczenia to ok, ale jeśli ma to wpływ na poprawę leczenia to nie chcielibyśmy czegoś przeoczyć.

Może doktor tak zdecydował na postawie badania USG. 
Może chodzi o pełne zagojenie w loży pooperacyjnej?
Ja szybko się wygoiłem i że szpitala wyszedłem bez cewnika i szwów. Nie miałem problemu z przeciekaniem i krwi w moczu. Może te elementy brane pod uwagę podczas wywiadu lekarskiego spowodowało zaordynowania leków wspomagających regenerację układu krwionośnego? 

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
Dziękuje wszystkim za informacje. 
Właśnie mąż odebrał wynik PSA. Po operacji minęło dokładnie 4 tygodnie i 2 dni. PSA - 0,05. Od tego startujemy. Zobaczymy jak będzie spadać ( mam nadzieję ). 
Pozdrawiam. B.
Odpowiedz
(17.12.2021, 14:30:53)Rednaomii napisał(a): Dziękuje wszystkim za informacje. 
Właśnie mąż odebrał wynik PSA. Po operacji minęło dokładnie 4 tygodnie i 2 dni. PSA - 0,05. Od tego startujemy. Zobaczymy jak będzie spadać ( mam nadzieję ). 
Pozdrawiam. B.

Rednaomii życzę aby spadało, bardzo! Tylko powiedzmy sobie uczciwie operacja nie była pełnym sukcesem.... I nie jest moją intencją podważać kompetencje operatora bo te są bezdyskusyjnie z najwyższej półki... Tylko problem z reguły jest gdzie indziej: nie sztuka wypatroszyć pacjenta jak kurczaka do faszerowania.... Sztuką jest minimalne okaleczenie z pełnym skutkiem terapeutycznym.. A do tego potrzeba oprócz mistrzowskiej ręki chirurga, jego doświadczenia i wiedzy dużo, dużo zwykłego ludzkiego szczęścia. Ja też miałem i margines dodatni i jeden węzeł zajęty.... I walczę już ponad dekadę.... A czy będzie spadać? Któż to wie....? Oby spadało!!!!
Pozdrawiam. p
Ur.1960
PSA wyjściowe 09.2010 - 11,097 ng/ml
Prostatektomia Radykalna /klasyczna/, Obustronna Limfadenektomia Miednicza  
Wynik po RP   - GL. (2 + 4) pT2cN1
Korekta 2013  - GL. (4 + 3) pT3aN1, resekcja R1
PSA - 06.2011 /8 tyg. po RP/ - 0,02
Od 08.2013 - Bicalutamide 50 mg 
Od 04.2020 - Bicalutamide 100 mg
Od 04.2021 - Bicalutamide 150 mg
09.2021 - VMAT+CBCT
Od 12.2021 - Bicalutamide 100mg
PSA - 06.2022 - < 0,006
Od 03.2022 - Bicalutamide 50mg
Od 08.2022 - Bicalutamide - stop!
PSA - 04.2024 - 0,111
Odpowiedz
(17.12.2021, 17:06:19)latarnik napisał(a):
(17.12.2021, 14:30:53)Rednaomii napisał(a): Dziękuje wszystkim za informacje. 
Właśnie mąż odebrał wynik PSA. Po operacji minęło dokładnie 4 tygodnie i 2 dni. PSA - 0,05. Od tego startujemy. Zobaczymy jak będzie spadać ( mam nadzieję ). 
Pozdrawiam. B.

nie sztuka wypatroszyć pacjenta jak kurczaka do faszerowania.... Sztuką jest minimalne okaleczenie z pełnym skutkiem terapeutycznym.. A do tego potrzeba oprócz mistrzowskiej ręki chirurga, jego doświadczenia i wiedzy dużo, dużo zwykłego ludzkiego szczęścia.

Prawdę Pawle napisałeś. Jest tylko jedno ale. Okaleczające wypatroszenie w o wiele większym stopniu zabezpiecza przed wznową. W innych przypadkach, jeśli nie ma się szczęścia, to może być różnie. Nawet wtedy, gdy operatorem jest mistrz.
Odpowiedz
(17.12.2021, 21:38:53)Edward napisał(a):
(17.12.2021, 17:06:19)latarnik napisał(a):
(17.12.2021, 14:30:53)Rednaomii napisał(a): Dziękuje wszystkim za informacje. 
Właśnie mąż odebrał wynik PSA. Po operacji minęło dokładnie 4 tygodnie i 2 dni. PSA - 0,05. Od tego startujemy. Zobaczymy jak będzie spadać ( mam nadzieję ). 
Pozdrawiam. B.

nie sztuka wypatroszyć pacjenta jak kurczaka do faszerowania.... Sztuką jest minimalne okaleczenie z pełnym skutkiem terapeutycznym.. A do tego potrzeba oprócz mistrzowskiej ręki chirurga, jego doświadczenia i wiedzy dużo, dużo zwykłego ludzkiego szczęścia.

Prawdę Pawle napisałeś. Jest tylko jedno ale. Okaleczające wypatroszenie w o wiele większym stopniu zabezpiecza przed wznową. W innych przypadkach, jeśli nie ma się szczęścia, to może być różnie. Nawet wtedy, gdy operatorem jest mistrz.

 Tylko te pampersy wydają mi się tak mało męskie..., a kontroli nie ma żadnej...., a i facet facetem chce być zawsze nawet w chorobie..., nawet tylko w teorii...... mruganie, puszczanie oczka
Ur.1960
PSA wyjściowe 09.2010 - 11,097 ng/ml
Prostatektomia Radykalna /klasyczna/, Obustronna Limfadenektomia Miednicza  
Wynik po RP   - GL. (2 + 4) pT2cN1
Korekta 2013  - GL. (4 + 3) pT3aN1, resekcja R1
PSA - 06.2011 /8 tyg. po RP/ - 0,02
Od 08.2013 - Bicalutamide 50 mg 
Od 04.2020 - Bicalutamide 100 mg
Od 04.2021 - Bicalutamide 150 mg
09.2021 - VMAT+CBCT
Od 12.2021 - Bicalutamide 100mg
PSA - 06.2022 - < 0,006
Od 03.2022 - Bicalutamide 50mg
Od 08.2022 - Bicalutamide - stop!
PSA - 04.2024 - 0,111
Odpowiedz
My zdajemy sobie sprawę, czytając wynik hist-pat, że operacja nie była radykalna. Jednak cały czas mamy nadzieję, że tak jak pisała wcześniej Dunolka, komórki rakowe z marginesu po prostu „zdechną”. Czasami się tak zdarza i tak nam też powiedział dr S. Zobaczymy. Zobaczymy czy właśnie na tym etapie dopisze nam szczęście. Najważniejsze, że mój mąż ma teraz bardzo optymistyczne podejście do tego wszystkiego, bo wcześniej było różnie. 
Pozdrawiam wszystkich. B.
Odpowiedz
Pawle,

znowu masz rację.

Wybór jest jednak cholernie trudny.
Na jednej szali jest brak pampersów+bycie facetem+ niepewność, a na drugiej pampersy+niska samoocena+duża szansa na życie.
Szale się równoważą, a ty masz w ręku niewielki ciężarek o nazwie 'decyzja'. Gdzie go położysz?
Jeśli na drugiej szali, to w przypadku wznowy powiesz: trudno, więcej zrobić nie mogłem.
Jeśli na pierwszej i szczęście cię opuści, to możesz tego żałować.

Osobiście znam/znałem dwóch facetów, którzy postawili na pierwszą szalę. Jeden miał szczęście, a drugi nie.
Odpowiedz
(18.12.2021, 07:06:10)Edward napisał(a): Pawle,

znowu masz rację.

Wybór jest jednak cholernie trudny.
Na jednej szali jest brak pampersów+bycie facetem+ niepewność, a na drugiej pampersy+niska samoocena+duża szansa na życie.
Szale się równoważą, a ty masz w ręku niewielki ciężarek o nazwie 'decyzja'. Gdzie go położysz?
Jeśli na drugiej szali, to w przypadku wznowy powiesz: trudno, więcej zrobić nie mogłem.
Jeśli na pierwszej i szczęście cię opuści, to możesz tego żałować.

Osobiście znam/znałem dwóch facetów, którzy postawili na pierwszą szalę. Jeden miał szczęście, a drugi nie.

Edward, Przyjacielu Drogi!
Rozważenie czysto akademickie... Wybierasz pierwszą szalę a szczęście Cię opuszcza to i na życie w rozterce dużo czasu Ci nie pozostanie.... mruganie, puszczanie oczka
I z reguły jest tak, że to operator za Ciebie podejmuje decyzje wymachując nożykiem... mruganie, puszczanie oczka A Ty po przebudzeniu, czy też po pierwszym obchodzie, przyjmujesz w pokorze jego decyzje.... Dlatego w relacji z prowadzącym ważne jest zaufanie i to coś, co jest albo tego nie ma....!!!
Edward zamulamy nie nasz wątek!
Pozdrawiam. p
Ur.1960
PSA wyjściowe 09.2010 - 11,097 ng/ml
Prostatektomia Radykalna /klasyczna/, Obustronna Limfadenektomia Miednicza  
Wynik po RP   - GL. (2 + 4) pT2cN1
Korekta 2013  - GL. (4 + 3) pT3aN1, resekcja R1
PSA - 06.2011 /8 tyg. po RP/ - 0,02
Od 08.2013 - Bicalutamide 50 mg 
Od 04.2020 - Bicalutamide 100 mg
Od 04.2021 - Bicalutamide 150 mg
09.2021 - VMAT+CBCT
Od 12.2021 - Bicalutamide 100mg
PSA - 06.2022 - < 0,006
Od 03.2022 - Bicalutamide 50mg
Od 08.2022 - Bicalutamide - stop!
PSA - 04.2024 - 0,111
Odpowiedz
(18.12.2021, 01:19:56)Rednaomii napisał(a): My zdajemy sobie sprawę, czytając wynik hist-pat, że operacja nie była radykalna. ...
Operacja była radykalna, jest duże prawdopodobieństwo, że była niedoszczętna. Jest trochę takich szczęściarzy, którzy po operacji mają spokój. Więcej jest takich, którzy latami walczą o zachowanie status quo lub o poprawę, ciesząc się z eliminowania ognisk i braku progresji choroby. 
Mnie operator w ogóle nie przepisał leków na poprawę ukrwienia, dostałem dopiero od urologa, u którego się leczę.

Pozdrawiam AParsley
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.

Moja historia
Odpowiedz
Witajcie. 
Chciałabym wszystkim złożyć najserdeczniejsze życzenia świąteczne. Przede wszystkim dużo zdrowia, szczęścia i radości. Żeby spełniły się wszystkie Wasze marzenia i oby nadchodzący rok był dużo, dużo lepszy. Pozdrawiam. B.
Odpowiedz
Witajcie.
Dzisiaj mąż robił kolejne PSA. Jest 6 tyg i 1 dzień po operacji. Wynik to 0.03. Robiliśmy PSA w poliklinice i wcześniej robili wyniki do 3 miejsc po przecinku. Teraz tylko do 2. Nie wiem czy to ma znaczenie. PSA spadło, ale myśleliśmy że zamiast tej 3 będzie 2. Ale czas pokaże co dalej. Za 2 tyg zrobimy kolejne i zobaczymy jaka jest tendencja spadkowa ( mam nadzieję ).
Pozdrawiam. B.
Odpowiedz
Zgodnie z wytycznymi Europejskiego Towarzystwa Urologicznego antygen PSA powinien być niewykrywalny we krwi po 6 tygodniach od skutecznej radykalnej prostatektomii.
Wynik męża nie jest nieoznaczalne, ale też zbyt niski, aby uznać go za wynik wznowy biochemicznej.
Cytat:Jeśli wynik PSA po usunięciu prostaty jest większy lub równy 0,2 ng/ml i jest podwyższony w dwóch oddzielnych testach wykonanych w odstępie co najmniej dwóch tygodni, nazywa się to nawrotem biochemicznym.

Dlatego nadal nie można sytuacji uznać za przejrzystą i skłaniającą do działania, czy też braku działania.
Niech mąż nadal oszczędnie wraca do pełnej sprawności i innych aspektów życia po operacji.

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
Dziękuje Armands. Jestem tylko ciekawa czy gdyby wynik zawierał informacje: 3 miejsca po przecinku to czy nie byłoby lepiej. Ciekawe czy oni w laboratorium zaokrąglają np jeśli jest 0,026 to zapisują 0.03. Może to śmieszyć co ja piszę, ale teraz wyczekujemy jak najniższej wartości. Nawet o te ociupinkę mniej.
Odpowiedz
(30.12.2021, 15:34:04)Rednaomii napisał(a): Dziękuje Armands. Jestem tylko ciekawa czy gdyby wynik zawierał informacje: 3 miejsca po przecinku to czy nie byłoby lepiej. Ciekawe czy oni w laboratorium zaokrąglają np jeśli jest 0,026 to zapisują 0.03. Może to śmieszyć co ja piszę, ale teraz wyczekujemy jak najniższej wartości. Nawet o te ociupinkę mniej.

Wiem jak to jest, bo nawet u mnie lepiej wyglądał wynik <0,002 od <0,006 ng/ml mruganie, puszczanie oczka

Te nowe urządzenia laboratoryjne mają czułość w tysięcznych i coraz częściej się do tego przyzwyczajamy. Kiedy zaczynałem swoją przygodę z PSA pomiar był do jednej dziesiętnej po przecinku. W niektórych krajach nadal stosują zapis do jednej... góra dwóch liczb po przecinku i dlatego w wytycznych pojawia się próg wznowy na poziomie 0,2 ng/ml. 
Ale w wypadku niekorzystnych parametrów przedoperacyjnych (wysoki Gleason, wysokie PSA), czy opisu histopatologicznego z cechami przekroczenia torebki gruczołu, neuroinwazji, angioinwazji, przekroczenia marginesów itd. progiem dla podjęcia działań ratujących po prostatektomii jest poziom 0,1 ng/ml.

Wracając do wyniku twojego męża każdy spadek... nawet najmniejszy będzie cieszył, a wzrost niepokoił. 
Taki to już los prostatyka... i jego bliskich. 


pzdr.
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
Witam. 
No i zrobiliśmy PSA. 8 tygodni po operacji. I to zrobiliśmy w 2 laboratoriach. Wynik to w jednym 0,03 w drugim 0,030. Ręce mi opadły i totalnie się zdołowałam. Mam pustkę w głowie. Liczyłam że choć troszkę spadnie. Umówiłam wizytę w Zabrzu u dr Majewskiego. Jedziemy tam 1 lutego. Nie wiem tak naprawdę co dalej, bo wątpię czy będzie można zrobić naświetlania mojemu mężowi, ze względu na wzjg, ale będziemy próbować coś działać.  Poczekamy jeszcze na PSA po 3 miesiącach, może jednak spadnie. 
Pozdrawiam. B.
Odpowiedz
Raczej nie spadnie...... Po prostu operacja zakończyła się tylko połowicznym sukcesem... Będzie ból głowy z podejmowaniem decyzji co do radioterapii. Profesor Majewski to świetny specjalista...., technika i wiedza w tym obszarze poszła kolosalnie do przodu.... Gliwice to najlepszy ośrodek.... Ale ból głowy będzie.... Bo mimo wszystko ryzyko zawsze pozostaje, nawet dla posiadaczy zdrowiutkich jelit..... Ale jest czas, sporo czasu na dogłębne przemyślenie sytuacji i wybranie dalszej drogi....
Trzymajcie się Pozdrawiam.
Latarnik
Ur.1960
PSA wyjściowe 09.2010 - 11,097 ng/ml
Prostatektomia Radykalna /klasyczna/, Obustronna Limfadenektomia Miednicza  
Wynik po RP   - GL. (2 + 4) pT2cN1
Korekta 2013  - GL. (4 + 3) pT3aN1, resekcja R1
PSA - 06.2011 /8 tyg. po RP/ - 0,02
Od 08.2013 - Bicalutamide 50 mg 
Od 04.2020 - Bicalutamide 100 mg
Od 04.2021 - Bicalutamide 150 mg
09.2021 - VMAT+CBCT
Od 12.2021 - Bicalutamide 100mg
PSA - 06.2022 - < 0,006
Od 03.2022 - Bicalutamide 50mg
Od 08.2022 - Bicalutamide - stop!
PSA - 04.2024 - 0,111
Odpowiedz
Na sąsiednim forum, z którego w dużej części się wywodzimy jest moja historia sprzed dekady... Tam wypowiada się także lekarz radioterapeuta, dobry fachowiec, który jak myślę już wtedy podjąłby się zaplanowania radioterapii dla takiego pacjenta jak ja /cu/.... Wypowiada się także pacjent, który z wieloletnim, ostrym stanem zapalnym jelita, mimo wszystko poddał się naświetlaniu... Wypowiadają się także moi i Twoi Przyjaciele z naszego forum..... Może nie powinienem Cię zachęcać do odwiedzania sąsiedniego forum, ale w tym przypadku uważam, że warto, aby później móc łatwiej i lepiej podejmować kluczowe decyzje.....
Pozdrawiam. L
Ur.1960
PSA wyjściowe 09.2010 - 11,097 ng/ml
Prostatektomia Radykalna /klasyczna/, Obustronna Limfadenektomia Miednicza  
Wynik po RP   - GL. (2 + 4) pT2cN1
Korekta 2013  - GL. (4 + 3) pT3aN1, resekcja R1
PSA - 06.2011 /8 tyg. po RP/ - 0,02
Od 08.2013 - Bicalutamide 50 mg 
Od 04.2020 - Bicalutamide 100 mg
Od 04.2021 - Bicalutamide 150 mg
09.2021 - VMAT+CBCT
Od 12.2021 - Bicalutamide 100mg
PSA - 06.2022 - < 0,006
Od 03.2022 - Bicalutamide 50mg
Od 08.2022 - Bicalutamide - stop!
PSA - 04.2024 - 0,111
Odpowiedz
Dziękuje Latarnik za rady. Jak najbardziej dotrę do tych informacji. Myślę że mój mąż, jak tylko dostanie taką możliwość, to podda się naświetlaniom. Dlatego też już umówiłam go w Gliwicach, żeby mieć jakiś plan działania. Może troszkę szybciej niż powinnismy, bo wszelkie działania mieliśmy podejmować w razie nieodpowiedniego PSA po 3 miesiącach po operacji, ale to właśnie dzięki Forum i przeczytaniu dzięsiątków historii wiem, że przy tak słabo spadającym PSA musimy sięgnąć po koleje narzędzie w walce o zdrowie. A tak w ogóle, dopiero teraz widzimy jak bardzo małe pojęcie ludzie mają na temat spraw związanych z rakiem prostaty. Choćby fakt , jak mąż odbierał wynik w laboratorium. Pani tam pracująca skomentowała niepocieszoną minę męża, że taki wynik powinien oprawić sobie w ramki i się cieszyć, a nie nosem kręcić. Nie dyskutował z nią. No cóż, w innych okolicznościach pewnie by się cieszył.
Odpowiedz
My wszyscy się uczymy na swoich i innych historiach. Dlatego nie zamykany się w czterech ścianach gabinetów, czy później swoich mieszkań tylko dzielimy się swoim doświadczeniem.
Pani w laboratorium patrzy na wynik mając na uwadze normy dla zdrowego mężczyzny i dlatego taka reakcja.
Ja we wrześniu 2013 roku odbierałem wynik PSA i w oczach pani, która wręczała mi mój kwitek z wynikiem dostrzegłem smutek i już w tym momencie dotarło do mnie, że jest źle. Dodam tylko, że miałem wtedy ponad 13 ng/ml i tylko 52 lata.
Latarnik dobrze radzi, i wy też już rozumiecie, że trzeba dalej walczyć.
Powodzenia w dalszym leczeniu!

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
W "Naszych historiach" jest wątek Latarnika i późniejsze dyskusje na temat bezpieczeństwa radioterapii dla pacjentów z chorobami jelit.
https://rakprostatypomoc.pl/showthread.php?tid=235

Co teraz może doradzić lekarz radioterapeuta?
1. Radioterapia adjuwantowa (uzupełniająca) po niedoszczętnej prostatektomii może mieć miejsce najwcześniej
3 miesiące po operacji.
Czyli tak czy owak Profesor będzie kazał poczekać.

2. Lekarz może rozważyć naświetlanie innym rodzajem radioterapii, oszczędzającym jelita.
Może brachyterapię? Może coś jeszcze innego?

3. Radioterapia adjuwantowa i/lub ratująca to standard po niedoszczętnej operacji, ale czasem trzeba zindywidualizować terapie, by leczenie nie było gorsze od choroby.
Trzeba rozważyć zyski i straty.
PSA jest niewielkie i stabilne, Gleason przyzwoity  - doświadczony lekarz oceni, czy jest pilna potrzeba  natychmiastowego działania.
Może jednak poczekać? Sprawdzić tempo wzrostu PSA?

4. Ale każde pozostawione ognisko raka to miejsce jego rozsiewu.
Pacjent może nie wytrzymać nerwowo.
W takich przypadkach lekarze często radzą czasową hormonoterapię.
Jeśli mąż spotka się z taką propozycją, niech raczej zasugeruje lekarzowi przepisanie Bikalutamidu, zamiast ADT.
Mniej przykrych skutków ubocznych.
Owszem, hormonoterapia, jaka by nie była, prędzej czy później przestanie działać,
ale wtedy łatwiej jest podjąć ryzykowną decyzję, bo "gdy człowiek musi, to wszystko może".
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości