Na początku drogi (?)
Trochę czasu nie było mnie tu na "swoich śmieciach" więc w ramach rekompensaty uraczę was dłuższą treściowo opowiastką z dnia dzisiejszego (upss, już wczorajszego).
Oto i opowiastka:
Jako, że nie mam żadnych nowych informacji w temacie swojego (mam nadzieję byłego) skorupiaka, a kolejne badania planowane są na połowę czerwca, więc napiszę coś OT (obok tematu).
Jak już jakiś czas temu wspomniałem, miałem już po dziurki w nosie leżenia do góry brzuchem na zwolnieniu i 27 kwietnia zjawiłem się w pracy, aby móc cieszyć się z wymuszonych pracą kontaktów międzyludzkich.
Współpracownicy trochę dziwnie na mnie patrzyli – z jednej strony niepojęte dla nich było, że przyszedłem do pracy, a przecież spokojnie mogłem jeszcze długi czas leżeć do góry brzuchem, a z drugiej strony kręcili kółka na czole, że cieszę się jak dziecko z możliwości siedzenia za biurkiem przez 8 godzin.
Ale mniejsza o to, choć nie do końca.
To, że ja miałem chęć  do powrotu do pracy, to jedno, a drugie to wymóg „zalegalizowania” tego powrotu.
Co by nie powiedzieć przekroczyłem 30 dni zwolnienia i aby zgodnie z obowiązującym prawem pracy móc siedzieć za biurkiem, powinienem przedłożyć odpowiednie poświadczenie lekarskie od lekarza medycyny pracy.
Los się jednak nade mną zlitował i Państwowa Inspekcja Pracy pozwoliła na czas epidemii nie stosować wymogu badań kontrolnych, ale z zastrzeżeniem – do póki to będzie niemożliwe.
Jakieś półtora tygodnia temu wyszło, że takowe badania są już możliwe, wiec umówiłem się na badania, których termin był właśnie dzisiaj.
Przyjechałem na stosowną godzinę, a w holu czarno od ludzi – ten co miał siedzące miejsce siedział co drugie krzesełko, jak to ma się do 1,5-2 metry odległości już nie wnikałem.
Poszedłem się zarejestrować i „miła niespodzianka” – jako „onkologiczny” wszedłem do lekarza bez kolejki.
No i skończyło się „miłe”, bo pan doktor medycyny pracy nijak nie chciał zrozumieć, że mimo iż jestem „zdrowy” to jednak nie zakończyłem leczenia, a pan doktor usilnie powtarzał, ze bez poświadczenia zakończenia leczenia, nie może mi poświadczyć, że jestem „zdrowy” aby móc świadczyć pracę.
Trochę sobie podyskutowaliśmy, pan doktor nawet wyraził zrozumienie dla mojej wersji „braku końca leczenia”, ale w niczym to nie zmieniło jego stanowiska, że muszę mieć bumagę ze szpitala o zakończeniu leczenia i stanie zdrowia pozwalającym na siedzeniu za biurkiem.
Trochę chyba za bardzo się nakręciłem, bo powiedziałem mu, że przecież to on jest doktorem medycyny pracy, a w związku z tym to on jest władny określić czy jestem zdrowy i zdolny do pracy.
Chyba pogorszyłem tym swoją sytuację, bo moje papiery zostały dosyć energicznie „odrzucone” w kierunku pielęgniarki, a ja usłyszałem, że bez oświadczenia o zakończeniu leczenia nie mamy o czym z sobą rozmawiać.
Gdy wyszedłem od pana doktora była gdzieś 9.30 i chcąc nie chcą pojechałem do szpitala celem uzyskania stosownego zaświadczenia.
Odstałem swoje w kolejce do szpitala (jakieś pół godziny) i poszedłem się zarejestrować.
Miły pan w rejestracji powiedział, że mnie zarejestruje  ale na pierwszy wolny termin, czyli za 2 tygodnie.
Tłumaczę mu, że chodzi o głupie zaświadczenie, kwestia paru minut na wypisanie stosownego kwitu.
Pan z rejestracji wykazał zrozumienie na taką argumentację i powiedział, że mogę iść do lekarza, jak ten wyda zgodę, to mnie zarejestruje.
Poszedłem do lekarza, a tam w holu równie czarno od ludzi jak u doktora medycyny pracy.
Pomyślałem, ze jak ktoś będzie wychodził z gabinetu, to szybciutko wyłuszczę swoją sprawę i z tą nadzieją adorowałem drzwi od gabinetu mimo wrogich spojrzeń ogółu oczekujących.
Faktycznie za jakiś czas drzwi się otworzyły i wyszedł pacjent, to ja dałem nurka do gabinetu… i zaraz z niego wypadłem energicznie wypchnięty przez pielęgniarkę.
W moim "locie" z gabinetu udało mi się powiedzieć o co chodzi, na co usłyszałem od pielęgniarki stanowcze: proszę czekać.
Po dłuższej chwili pani pielęgniarka (w swoim czasie to ona zdejmowała mi szwy) wyszła i dopytała się mnie o co mi tak do końca chodzi.
Wysłuchała mnie z pełną uwagą, po czym powiedziała: jak pan widzi tu wszyscy są umówieni na wizytę, niektórzy czekali na nią od paru miesięcy, a pan chciałby tak od razu do pana doktora.
Tłumaczę jej, ze póki co chcę tylko zgody pana doktora na zarejestrowanie, a na „wizytę” jestem gotowy odczekać tyle ile trzeba.
Odparła, że na zgodę też muszę poczekać, bo zabiegi mają pierwszeństwo.
Powiedzmy, że była wtedy gdzieś 10.15-10.25 – cóż siadłem grzecznie na ławeczce (w przepisowej odległości od innych) i grzecznie czekałem… czekałem… czekałem… i tak gdzieś około wpół do 12-tej pielęgniarka skinęła na mnie abym stawił się przed oblicze doktora.
Wyłuszczyłem mu swoja sprawę i proszę o pozwolenie zarejestrowania, a pan doktor zaczął mnie obsztorcowywać, że przecież moje leczenie jest nie skończone i nie mam mowy o takim zaświadczeniu.
Po chwili okazało się, że pan doktor był przeświadczony, że ja wciąż jestem na zwolnieniu i chcę je przerwać aby móc pójść do pracy.
Pan doktor – podobnie jak Dunolka -uważał, że na tym etapie, zwolnienie mi się należy jak psu buda i to przez dłuższy czas – wspomniał coś o jesieni, ale chyba za bardzo pofolgował sobie z tą długością zwolnienia… albo moje wyniki histopatologiczne go tak ukierunkowywały, bo było widać, że wertował moją kartotekę w komputerze i nie omieszkał się dwa razy zapytać, czy jestem pod opieką onkologa.
Wyjaśniłem mu jak sprawy stoją i że polegam na wynikach PSA – o dziwo przyznał mi rację.
Wracają do celu mej wizyty, pan doktor nie był zbytnio skłony poddać się presji pana doktora od medycyny pracy i dopiero pielęgniarka przetłumaczyła mu bardziej sugestywnie ode mnie, że inaczej nie mogę legalnie pracować i narażam zakład oraz siebie na ukaranie ze strony Inspekcji Pracy.
Powiedzmy, że była już 12-ta jak dostałem samoprzylepną, żółtą karteczkę z pieczątką i podpisem pana doktora, z adnotacją „proszę zarejestrować”.
Gnąc się w ukłonach (żartuję) wyszedłem z gabinetu i szybciutko schodami w dół do rejestracji... odczekałem swoje (było parę osób w przepisowych odstępach) i już zarejestrowany wróciłem pod gabinet… i wiadomo… czekałem… czekałem… czekałem… i była 13.25 jak ponownie wszedłem do gabinetu.
W panu doktorze jakby zmniejszyło się przekonanie o stosowności wypisania zaświadczenia, to raz, a dwa powstał nowy problem – dzisiaj mamy 18 maja, a ja zacząłem pracować 27 kwietnia, czyli, że zaświadczenie będzie antydatowane.
Trochę czasu zajęło mi przekonanie pana doktora, że Inspekcja Pracy nie ma nic przeciwko temu, i ważne jest samo zaświadczenie jako zgoda na podjęcie pracy (o wymogu zdrowia i zakończeniu leczenie wolałem nie przypominać)… i nagle czas przyspieszył… dosłownie kilkadziesiąt sekund jak pani pielęgniarka wypisała stosowny kwit, pan doktor przyłożył swoją pieczątkę i było po sprawie... a że prawie 14-ta na zegarku - podobno szczęśliwi czasu nie liczą, a ja byłem w tym momencie jak najbardziej uszczęśliwionym człowiekiem zadowolenie, uśmiech
ps. czeka mnie teraz umówienie kolejnego terminu do lekarza medycyny pracy i raczej nie będzie to na "cito". mruganie, puszczanie oczka
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 21.09.2019, 12:34:39
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 21.09.2019, 15:49:30
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 21.09.2019, 18:18:53
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 21.09.2019, 21:35:08
RE: Na początku drogi (?) - przez AParsley - 22.09.2019, 11:05:40
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 22.09.2019, 11:16:40
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 22.09.2019, 15:38:53
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 22.09.2019, 15:59:37
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 22.09.2019, 19:51:22
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 22.09.2019, 20:46:45
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 23.09.2019, 17:47:18
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 24.09.2019, 10:04:07
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 24.09.2019, 20:28:55
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 25.09.2019, 21:42:00
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 26.09.2019, 13:23:20
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 26.09.2019, 16:17:31
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 26.09.2019, 20:50:29
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 27.09.2019, 20:30:18
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 28.09.2019, 09:33:48
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 28.09.2019, 19:00:17
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 28.09.2019, 19:39:42
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 28.09.2019, 22:12:15
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 29.09.2019, 11:37:32
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 30.09.2019, 14:16:48
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 30.09.2019, 14:56:34
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 30.09.2019, 15:32:16
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 30.09.2019, 20:26:07
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 01.10.2019, 20:46:22
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 02.10.2019, 18:02:37
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 05.10.2019, 13:11:35
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 05.10.2019, 16:30:42
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 05.10.2019, 18:33:53
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 05.10.2019, 19:49:04
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 05.10.2019, 20:43:24
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 05.10.2019, 22:53:33
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 06.10.2019, 11:07:56
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 06.10.2019, 21:21:49
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 06.10.2019, 22:18:40
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 09.10.2019, 21:13:28
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 10.10.2019, 09:12:25
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 10.10.2019, 09:47:01
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 10.10.2019, 13:09:59
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 10.10.2019, 13:41:11
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 10.10.2019, 16:36:44
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 10.10.2019, 14:26:21
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 23.10.2019, 20:29:50
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 23.10.2019, 21:33:59
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 25.10.2019, 22:07:52
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 25.10.2019, 22:34:09
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 27.10.2019, 13:30:04
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 28.10.2019, 09:12:34
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 28.10.2019, 23:03:20
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 31.10.2019, 20:52:56
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 31.10.2019, 23:39:48
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 01.11.2019, 16:14:18
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 01.11.2019, 20:14:50
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 01.11.2019, 21:49:05
RE: Na początku drogi (?) - przez Edward - 26.10.2019, 03:49:25
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 30.10.2019, 22:47:55
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 31.10.2019, 22:18:49
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 16.11.2019, 14:31:19
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 18.11.2019, 20:27:41
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 18.11.2019, 23:41:55
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 25.11.2019, 19:48:03
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 25.11.2019, 21:27:54
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 25.11.2019, 22:03:38
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 25.11.2019, 22:36:41
RE: Na początku drogi (?) - przez Edward - 26.11.2019, 08:49:09
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 26.11.2019, 13:56:06
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 26.11.2019, 11:03:08
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 26.11.2019, 13:21:56
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 26.11.2019, 20:25:02
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 27.11.2019, 15:13:06
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 06.12.2019, 12:07:31
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 13.12.2019, 20:25:46
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 14.12.2019, 18:33:10
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 14.12.2019, 19:50:13
RE: Na początku drogi (?) - przez Edward - 14.12.2019, 20:54:34
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 15.12.2019, 15:20:59
RE: Na początku drogi (?) - przez Edward - 15.12.2019, 23:30:53
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 16.12.2019, 01:10:02
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 16.12.2019, 18:38:17
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 17.12.2019, 18:51:17
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 21.03.2020, 14:12:56
RE: Na początku drogi (?) - przez Edward - 21.03.2020, 18:18:44
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 22.03.2020, 16:47:36
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 21.03.2020, 18:38:04
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 21.03.2020, 18:46:01
RE: Na początku drogi (?) - przez latarnik - 22.03.2020, 08:32:50
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 22.03.2020, 11:39:00
RE: Na początku drogi (?) - przez latarnik - 22.03.2020, 19:23:37
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 22.03.2020, 23:54:24
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 23.03.2020, 00:14:28
RE: Na początku drogi (?) - przez Edward - 23.03.2020, 09:59:37
RE: Na początku drogi (?) - przez AParsley - 23.03.2020, 09:38:54
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 23.03.2020, 12:38:07
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 23.03.2020, 14:35:37
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 23.03.2020, 13:48:10
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 24.03.2020, 13:29:07
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 24.03.2020, 20:37:17
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 26.03.2020, 13:18:18
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 26.03.2020, 21:11:02
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 27.03.2020, 13:16:31
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 27.03.2020, 15:53:36
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 27.03.2020, 17:26:40
RE: Na początku drogi (?) - przez Edward - 27.03.2020, 18:14:35
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 27.03.2020, 20:30:27
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 28.03.2020, 18:41:53
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 31.03.2020, 10:42:32
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 28.03.2020, 13:33:51
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 31.03.2020, 13:38:23
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 01.04.2020, 14:27:51
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 01.04.2020, 21:22:17
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 02.04.2020, 11:58:43
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 03.04.2020, 11:27:59
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 04.04.2020, 10:21:41
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 05.04.2020, 00:05:31
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 08.04.2020, 20:54:16
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 08.04.2020, 22:12:16
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 09.04.2020, 08:32:50
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 09.04.2020, 15:22:33
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 09.04.2020, 16:05:53
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 09.04.2020, 16:25:26
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 10.04.2020, 10:47:01
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 10.04.2020, 20:20:51
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 10.04.2020, 22:18:50
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 14.04.2020, 15:51:37
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 14.04.2020, 18:36:22
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 21.04.2020, 14:31:46
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 21.04.2020, 16:50:46
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 18.05.2020, 23:36:37
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 19.05.2020, 07:07:02
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 24.05.2020, 20:37:48
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 28.06.2020, 00:24:29
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 29.09.2020, 13:30:55
RE: Na początku drogi (?) - przez Armands - 29.09.2020, 14:26:11
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 29.09.2020, 19:52:45
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 29.09.2020, 21:10:11
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 30.09.2020, 10:56:04
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 01.10.2020, 18:54:44
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 02.10.2020, 19:54:39
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 03.10.2020, 11:39:09
RE: Na początku drogi (?) - przez Edward - 03.10.2020, 15:42:37
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 03.10.2020, 21:06:32
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 03.10.2020, 21:37:03
RE: Na początku drogi (?) - przez fsmutas - 01.11.2020, 16:40:46
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 01.11.2020, 22:21:57
RE: Na początku drogi (?) - przez Edward - 02.11.2020, 05:03:59
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 02.11.2020, 20:53:06
RE: Na początku drogi (?) - przez Edward - 03.11.2020, 07:50:51
RE: Na początku drogi (?) - przez Dunolka - 03.11.2020, 11:46:46

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości